O dodatek mieszkaniowy może ubiegać się każdy.
fotolia.com/ fot. P.CH./ royalty free
Z okazji Światowego Dnia Ubóstwa Rzecznik Praw Obywatelskich w kraju tulipanów udzielił wywiadu dla niderlandzkiego dziennika NRC. W rozmowie zaapelował do polityków partii rządzącej, by ci podwyższyli wyjątkowo niskie minimum socjalne. Zdaniem RPO obecnie określona kwota nie jest adekwatna i obywatele nie są w stanie za nią przeżyć.
Światowy Dzień Ubóstwa
17 października niderlandzki RPO Reinier van Zutphen wypowiedział się na temat poziomu życia mieszkańców Holandii. Odwołując się do raportu, który sporządził specjalnie na obchody Światowego Dnia Ubóstwa, uznał, że niderlandzkie minimum socjalne jest zdecydowanie za niskie. Podkreślił, że wiele osób nie stać na to, by zapłacić czynsz, rachunki za energię czy paliwo.
Jeśli spojrzę na to, z czego ludzie teraz muszą żyć, wniosek jest taki: to nie wystarcza. ~Reinier van Zutphen w rozmowie z NRC.
Według Zuthpena ludzie, którzy żyją za minimum socjalne w Holandii, doświadczają ubóstwa. W takiej sytuacji finanse są dla nich tak dużym problemem, że nie są w stanie skupić się już na niczym innym. Nie myślą o swoim rozwoju i wybierają pracę, która po prostu zapewni im przetrwanie.
Minimum socjalne w Holandii
Pod hasłem ,,minimum socjalnego” kryje się najniższa kwota, za którą obywatele są w stanie przeżyć miesiąc w danym kraju. Jest ona wyznaczana przez władze i określa wysokość udzielanej pomocy finansowej przez państwo. Wsparcie jest wypłacane przez gminy, a pieniądze powinny wystarczyć na opłacenie mieszkania, rachunków, a także jedzenia. Według raportu Zuthpena obecne zapomogi nie są wystarczające.
W Niderlandach minimum socjalne wynosi aktualnie około 1100 euro netto. Dla porównania w Polsce od 2020 roku to 1266 zł.
Ubóstwo w Niderlandach
Choć kraj tulipanów jest jednym z najbogatszych krajów w Europie, to także tam żyją osoby, które zmagają się z ubóstwem. Według raportu opublikowanego pod koniec ubiegłego roku przez CBS ponad milion mieszkańców żyje w biedzie. Ponadto jedno na dziesięć gospodarstw domowych musi skrupulatnie rozkładać koszta, by przeżyć do kolejnej wypłaty.
Tylko w Amsterdamie poniżej granicy ubóstwa żyje 4 tys. osób. Są oni zmuszeni do korzystania z pomocy społecznej.
W Holandii rozwija się także bezdomność. W 2009 roku na ulicach żyło 17 800 osób. W 2019 roku liczba ta wzrosła ponad dwukrotnie do 39 300 osób.