Rząd poparł projekt wyposażenia funkcjonariuszy policji w paralizatory

W paralizatory ma zostać wyposażonych około 17 000 funkcjonariuszy, którzy mogą znaleźć się w sytuacji, kiedy będą zmuszeni działać w samoobronie. Pomysł na zakupienie urządzeń holenderska policja wyrażała już od dłuższego czasu, a w tym roku rząd w końcu uznał, że będzie to dobra inwestycja, która pomoże w zwiększeniu bezpieczeństwa w kraju. 

Co ciekawe, podczas fazy testowej, policjanci stwierdzili, że wyciągnięcie samo wyciągnięcie paralizatora i zagrożenie jego użyciem osobie sprawiającej problem wystarczyło, aby opanować sytuację, bez faktycznego uciekania się do użycia broni. 

Budżet 30 milionów, który ma zostać przeznaczony na ten cel, zostanie podzielony na zakup paralizatorów oraz na treningi dla funkcjonariuszy, do których ekwipunku nowy sprzęt trafi.

Władze w Holandii, zarówno rząd, jak i rady gmin, cały czas starają się działać w celu poprawy jakości życia obywateli oraz zapewnienia im poczucia bezpieczeństwa. Wkrótce policjanci patrolujący ulice Rotterdamu otrzymają podręczne kamery, przez co mają wpływać na zachowanie mieszkańców miasta, którzy nie będą wiedzieć, kiedy są nagrywani, a kiedy nie, dzięki czemu ich zachowanie ma być spokojniejsze i bardziej wyważone.

Co prawda plan wyposażenia holenderskich policjantów w broń ogłuszającą, głównie tych, którzy wysyłani są  na interwencje w trudnych wypadkach, został zaakceptowany przez rząd, jednak pełne jego wykonanie zajmie trochę czasu. 

Aby wszyscy funkcjonariusze, którzy paralizatory otrzymają, zostali odpowiednio wyszkoleni, minąć może nawet 5 lat. Eksperci wciąż nie są przekonani, czy broń ta jest całkowicie bezpieczna, gdyż wystrzelenie w kogoś ładunków elektrycznych o mocy 5000 woltów może wiązać się w niektórych przypadkach z poważnymi konsekwencjami. Dlatego też policjanci muszą nie tylko nauczyć się jak korzystać z urządzeń, ale także jak udzielić pomocy osobie ogłuszonej, jeśli zajdzie taka potrzeba.