Premier Niderlandów, Mark Rutte.
Flickr.com/Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)/EU2016 NL
Pod koniec ubiegłego tygodnia niderlandzki rząd ogłosił, że kraj tulipanów musi przejść w stan ,,łagodnego” lockdownu. Interwencja wynika z faktu, że sytuacja pandemiczna pogorszyła się i silnie zaburzyła wydolność ośrodków zdrowia. Premier zaprezentował nowe obostrzenia, które obowiązują już od soboty, a teraz wyjaśnił, w jaki sposób restrykcje mają wpłynąć na spadek liczby zachorowań.
Premier wyjaśnia
W ten weekend premier Niderlandów Mark Rutte musiał poradzić sobie z wściekłymi mieszkańcami, dla których wprowadzenie kolejnych obostrzeń było całkowitym zaskoczeniem. Na początku listopada rząd ogłosił ograniczenia, a teraz okazało się, że są one niewystarczające. Z tego względu premier zorganizował konferencję prasową na której wyjaśniał, jaki jest plan państwa na walkę z nagłym wzrostem zakażeń.
Zdaniem premiera najnowsze ograniczenia mogą być niezwykle efektywne w kontekście walki z pandemią. Szef rządu stwierdził, że państwu potrzebny jest ,,krótki, ostry szok”, a następnie, gdy liczba zakażeń spadnie, będzie można wrócić do normalności.
Środki bezpieczeństwa będą miały wpływ na wiele osób [...] Odbyliśmy długie i intensywne rozmowy, ponieważ w grę wchodzi tak wiele interesów. To jest bardzo skomplikowane
~Rutte na weekendowej konferencji.
Rutte wyjaśnił także, że wszelkie ograniczenia, zamknięcia niektórych miejsc, odbędą się bez uszczerbku na zainteresowanych grupach. Rząd przeznaczył pieniądze na wsparcie finansowe dla firm, których dotknie częściowy lockdown. Dzięki temu rozwój sytuacji gospodarczej ma pozostać pod pełną kontrolą władz.
Zrobimy to w pełni przyzwoicie. Chcemy być hojni dla sektorów, których to dotyczy
~Rutte na weekendowej konferencji.
Nowe obostrzenia
Od 13 listopada w Niderlandach obowiązuje częściowy lockdown. Restrykcje ogłoszone przez rząd będą obowiązywać mieszkańców co najmniej przez okres 3 tygodni.
W skład najważniejszych obostrzeń wchodzi m.in. zamykanie restauracji od godziny 20:00 oraz sklepów o 18:00. Obywatele muszą pilnować, by do ich domu wchodziły maksymalnie 4 osoby spoza grona domowników, a każdy, kto ma możliwość przejścia w tryb pracy zdalnej, powinien skorzystać z tej bezpiecznej opcji.
Sklepy spożywcze oraz apteki mogą pozostać otwarte dłużej niż do godziny 18:00.
Lockdown w Niderlandach
Poprzednia konferencja prasowa, na której Rutte i de Jonge zaprezentowali plan zwalczania kryzysu koronowego, miała miejsce 2 listopada. Wówczas przedstawiciele rządu zapowiedzieli powrót niektórych restrykcji, które miały zapobiec wprowadzeniu lockdownu w kraju tulipanów. Wrócił obowiązek noszenia masek, a także zachowania bezpiecznej odległości 1,5 metra. Szybko okazało się jednak, że takie ograniczenia to zdecydowanie za mało.
Obecnie w Niderlandach notuje się najwyższy procent zachorowań od początku pandemii. W zeszłym tygodniu stwierdzono prawie 80 tys. zakażeń, co stanowi prawie 30 tys. wzrost w porównaniu z poprzednim siedmiodniowym raportem.