Rodzina królewska w ogniu krytyki. Ciąg dalszy afery o dekoracje ich złotej karety

13 czerwca program RTL Nieuws po raz kolejny poruszył temat kontrowersyjnych zdobień na karocy. Malunki przedstawiają Hindusów oraz Afrykanów, którzy kłaniają się białej kobiecie na tronie. Zdaniem specjalistów cytowanych przez media, sztuka ta jest bardzo krzywdząca i problematyczna. Szczególnie teraz, gdy okazało się, że rasizm jest nadal problemem bardzo aktualnym.  

– Karoca wyraźnie odnosi się do podporządkowania kolonialnego. Pokazuje Hindusów i Afrykanów przynoszących towary białej kobiecie. W rzeczywistości obraz mówi: biel przewyższa wszystko inne, a czerń jest po to, by nam służyć – mówi Dr Karwan Fatah-Black z Uniwersytetu w Lejdzie, dla RTL Nieuws. 

Stworzono także petycję, która ma sprawić, że po renowacji, złoty pojazd trafi nie do użytku pary królewskiej, a do muzeum. List otwarty zebrał już ponad 5 tys. podpisów.

Pojazd, jakim porusza się królewska para to złota kareta, której historia sięga XIX wieku. Willem-Alexander i jego żona Maksyma najczęściej korzystają z niej podczas wielkich, państwowych uroczystości. Ich przejazd ozdobnym środkiem transportu podczas Dnia Księcia jest już swoistą tradycją.

Pierwsze głosy krytyki dotyczące zdobień na pojeździe pojawiły się już wiele lat temu. Skandale spowodowały, że już na zeszłorocznych obchodach Dnia Księcia, monarchowie zdecydowali się na przejazd szklanym pojazdem.

Czerwiec w kraju tulipanów rozpoczął się w klimacie protestów przeciwko dyskryminacji rasowej. W Amsterdamie, Hadze i Groningen obywatele wyszli na ulicę, by pokazać, że nie zgadzają się na nienawiść do drugiego człowieka, motywowaną faktem, że posiada ciemny kolor skóry. 

Bodźcem do ogólnoświatowego buntu było szokujące morderstwo 46-letniego George’a Floyda przez policjantów w amerykańskim mieście Minneapolis. Czarnoskóry mężczyzna był przyduszany kolanem do ziemi przez jednego z funkcjonariuszy tak długo, aż przestał oddychać.