Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Raport z pandemii koronawirusa w Niderlandach. Biedni oraz imigranci umierali częściej

Agnieszka Halman

29 marca 2022 11:08

Udostępnij
na Facebooku
Raport z pandemii koronawirusa w Niderlandach. Biedni oraz imigranci umierali częściej

W Niderlandach zachorowanie na koronawirusa kończyło się śmiercią częściej w przypadku osób biednych oraz imigrantów. Fotolia/Royalty free

Od czasu, kiedy w kraju tulipanów zniesiono niemal wszystkie obostrzenia, mówi się o oficjalnym końcu ery COVID-19. Z tego powodu Centralne Biuro Statystyczne opublikowało raport dot. zgonów w pierwszym roku pandemii, a dane wywołały spore kontrowersje. Okazało się bowiem, że w Niderlandach zachorowanie na koronawirusa kończyło się śmiercią częściej w przypadku osób biednych oraz imigrantów.
testek
Reklama

Raport CBS

Dane zebrane przez statystyków zostały opublikowane we wtorek 29 marca. Najważniejszą informacją, która została w nich zawarta, jest to, że koronawirus w kraju tulipanów częściej kończył się zgonem, jeśli dotykał osoby o niskich dochodach oraz imigrantów. CBS przedstawił dokładną różnicę w liczbach oraz podejrzewany powód tej dysproporcji.

W przypadku osób biedniejszych śmierć była konsekwencją choroby 2,5 razy częściej niż u osób zamożnych. Zdaniem specjalistów nie chodzi tu o dostęp do lepszej opieki zdrowotnej, ale przede wszystkim o fakt, że ludzie żyjący skromnie częściej zmagali się z chorobami współtowarzyszącymi. To te schorzenia w dużej mierze decydowały o tym, czy ktoś przeżyje zakażenie, czy też nie. 

Niemałe kontrowersje wywołały także dane dotyczące migrantów. Według CBS obywatele pochodzenia marokańskiego, tureckiego i surinamskiego byli narażeni na zgon z powodu koronawirusa 1,6 do 1,8 razy bardziej niż rodowici Niderlandczycy. Te wyniki eksperci skomentowali, zapewniając, że osoby te w większości zaliczały się ludzi biednych, więc powód śmierci był taki sam, jak w przypadku tej grupy.

W pierwszym roku pandemii, przed wprowadzeniem szczepień, zmarło około 28 000 osób. To więcej, niż w tamtym okresie podawał niderlandzki rząd.

Najbardziej narażeni

W raporcie CBS pojawiła się także informacja o osobach, które w pierwszym roku pandemii koronawirusa były najbardziej narażone na zachorowanie. Okazało się, że grupą ryzyka byli pracownicy placówek opiekuńczych, szczególnie ci, którzy pracowali z osobami starszymi. Z danych można zatem wywnioskować, że rząd podjął dobry krok, decydując się na zaszczepienie tych osób najszybciej.

Pracownicy domów opieki w Niderlandach byli priorytetową grupą, która otrzymała szczepionki w kraju tulipanów. Pierwsze dawki wakcyny były im przekazywane od początku stycznia do kwietnia 2021 roku.

Pandemia w Niderlandach

Koronawirus w kraju tulipanów pojawił się pod koniec lutego 2020 roku. Pierwszy przypadek odnotowano w Tilburgu i okazało się, że chory, jeszcze przed zdiagnozowaniem COVID-19 brał udział w karnawale, gdzie zaraził kolejne osoby. Pojawił się problem z odnalezieniem uczestników zabawy, więc wirus zaczął rozprzestrzeniać się po Niderlandach.
Początkowo przypadków było niewiele. Z czasem pandemia zaczęła się rozwijać, a w październiku wykryto przypadki już we wszystkich gminach w całym kraju. Obecnie (stan na 29.03) w Niderlandach potwierdzono 7,86 mln zachorowań. Zmarło 21 929 osób.

Przełomowym momentem w walce z pandemią w Niderlandach okazało się narodowe szczepienie. Dzięki wysokiemu zainteresowaniu (ponad 70 proc. przyjęło pełną dawkę wakcyny) rząd mógł poluzować ostrzenia, a następnie znieść je prawie w całości. Obecnie w kraju tulipanów obowiązuje jedynie zasada izolacji, kwarantanny i testowania.
Gość
Wyślij


Bliżej nas