Mark Rutte przeprosił za niewolnictwo w Holandii.
Flickr/European Parliament/ Mark Rutte debating the priorities of the Dutch Council Presidency with MEPs
Po długich oczekiwaniach Mark Rutte wygłosił w końcu oficjalne przeprosiny za kolonialną i niewolniczą przeszłość Holandii. Premier uznał, że jest to część historii, której należy się wstydzić i że władze powinny uderzyć się w pierś w wobec działań swoich przodków. W tym samym czasie całe zdarzenie skomentowali reprezentanci Belgii, którzy uznali, że nie zamierzają iść w ślad za Niderlandami i przepraszać za historyczne błędy.
Przeprosiny premiera
Oficjalne wystąpienie szefa niderlandzkiego rządu, na którym miało dojść do przeprosin, planowano już od wielu miesięcy. Wreszcie 19 grudnia udało się tego dokonać i Mark Rutte prosił o wybaczenie wszystkie osoby dotknięte historycznym niewolnictwem w Niderlandach.
W swoim przemówieniu Rutte podkreślił, że w przeszłości Holandia czerpała ogromne zyski z niewolnictwa. To właśnie na tym opierała swoje bogactwo i status na arenie międzynarodowej. Teraz należy przeprosić za to zachowanie i podkreślić, że ,,ta część historii jest brzydka, bolesna i wręcz żenująca”.
Dzisiaj przepraszam w imieniu rządu holenderskiego [...] Możemy jedynie uznać i potępić niewolnictwo jako zbrodnię przeciwko ludzkości
~Mark Rutte.
Według oficjalnych danych na niderlandzkich statkach przetransportowano niegdyś 600 tys. więzionych osób. Z kolei w 2023 roku kraj będzie świętował rocznicę 160 lat od zniesienia niewolnictwa.
Niepokorna Belgia
W czasie kiedy premier Niderlandów kajał się za przeszłe zbrodnie swojej ojczyzny, do sprawy odniosły się belgijskie władze. Sąsiedni kraj, podobnie jak Holandia, ma podstawy, by przeprosić za zniewolenie tysięcy osób. Politycy poinformowali jednak, że nie zamierzają tego zrobić. Powodem ma być niechęć ze strony liberalnych partii (w tym tej reprezentowanej przez premiera), ale także króla Filipa.
Słyszałem, że pałac królewski zasygnalizował wielką wrażliwość w związku z przeprosinami ~przewodniczący izby niższej parlamentu w Belgii Wouter de Vriendt dla VRT Nws.
W 2020 roku belgijskie władze zaplanowały sporządzenie raportu, który miałby ujawnić wszystkie przewinienia kraju z przeszłości. Po 2 latach pismo zawierało 128 zaleceń, w tym sugestię, że należy przeprosić Kongijczyków, Burundyjczyków i Rwandyjczyków. Wcielenie rad w życie zostało oficjalnie odrzucone przez parlament.