Poseł PiS ostro skomentował decyzję Niderlandów o wstrzymaniu ekstradycji: ,,To tam nie ma praworządności”

7 września poseł partii rządzącej, profesor prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, skomentował decyzję o zakazie ekstradycji do Polski. Zarzucił Niderlandom, że to właśnie tam brakuje praworządności, a nie w Polsce.

Według portalu OKO.PRESS słowa polityka są fałszywe. Decyzja o wstrzymaniu ekstradycji została podjęta bowiem przez niezależny i niezawisły sąd, któremu według wyroku, zależy, aby wszyscy więźniowie mieli szansę na sprawiedliwy proces.

W ubiegły czwartek sąd w Amsterdamie, który podejmuje decyzje dotyczące powrotu podejrzanych i skazanych do ojczyzny, zadecydował, że ekstradycje do Polski zostaną wstrzymane. W oświadczeniu skierowanym do TSUE (Trybunał Sprawiedliwości UE) sąd zwrócił uwagę na wątpliwą niezależność władzy sądowniczej w kraju biało-czerwonych.

To nie pierwsza taka sytuacja, gdy niderlandzkie sądy nie zezwalają na ekstradycję Polaków. W styczniu 2019 roku sąd w Amsterdamie odmówił przekazania Polsce 11 obywateli podejrzanych o popełnienie przestępstwa.

Premier Niderlandów postanowił odnieść się do sytuacji w Polsce na ostatnim posiedzeniu parlament, które odbyło się 10 września. Mark Rutte zapowiedział, że będzie apelował w Parlamencie Europejskim o wprowadzenie zdecydowanych kroków wobec Polski oraz Węgier.  

Według polityków uczestniczących w posiedzeniu premier uznał, że w sytuacji, gdy te dwa europejskie kraje nie będą zmierzać w kierunku praworządności, to możliwe jest powołanie nowej UE bez Polski i Węgier.