Polak nie zagraża już modelce
pexels.com/Creative Commons Zero (CC0) license/iAmMrRob
Cyberstalker mógł sądzić, że jest nieuchwytny i nie poniesie konsekwencji za kolejne lata prześladowań pięknej kobiety w internecie. Jeśli faktycznie tak uważał, to bardzo się pomylił. Zadarł nie tylko z holederskimi służbami, ale również polskimi, które potrafiły podjąć skuteczne środki, by go zlokalizować.
Z Holandii do województwa łódzkiego
W ubiegłym roku popularna modelka z Holandii zgłosiła policji w Eindhoven, że od 2016 roku jest prześladowana przez nieznanego mężczyznę za pośrednictwem internetu. Funkcjonariusze ustalili, że aktywność cyberstalkera pochodzi z Polski, a dokładnie z miejscowości Poddębice. Kolejnym krokiem było skontaktowanie się z lokalną policją, co zaowocowało decyzją o przyjeździe holenderskich służb do ponad piętnastotysięcznej miejscowości w województwie łódzkim.
Cyberstalking to nękanie, np. poprzez pisanie za pomocą komunikatorów, wysyłanie niechcianych wiadomości e-mail, rozsyłanie korespondencji do losowych adresatów w imieniu osoby nękanej oraz wbrew jej woli, jak również komentarze na forach internetowych, wysyłanie prezentów przez Internet etc. ~http://www.infor.pl/prawo/prawo-karne/ciekawostki/287588,Czym-jest-cyberstalking.html
W ciągu dwóch dni, od 19 do 20 marca, udało się zlokalizować i złapać przestępcę, który od długiego czasu nękał kobietę z Holandii. Do schwytania cyberstalkera wykorzystano Europejską Dyrektywę dotyczącą Europejskiego Nakazu Dochodzeniowego (END) – pozwala ona na utworzenie zespołu dochodzeniowo-śledczego i gromadzenie materiału dowodowego w ramach współpracy między państwami członkowskimi Unii Europejskiej. Dzięki tej kooperacji 27-letni Adam A., w ramach zastosowanego wobec niego wolnościowego środka zapobiegawczego, ma zakaz internetowego kontaktu z modelką, a ponadto nie może opuścić kraju. Zarządzono również policyjny dozór.
Współpraca polsko-holenderska
Jak podał oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach, praca z funkcjonariuszami z Eindhoven okazała się bardzo owocna.
W trakcie wizyty poddębiccy funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego podzielili się z mundurowymi z Eindhoven swoimi doświadczeniami dotyczącymi policyjnych metod i technik wykorzystywanych do wykrywania sprawców przestępstw internetowych. Ponadto kryminalni z Holandii zapowiedzieli wdrożyć zaobserwowane w Polsce metody w trakcie szkoleń oraz kursów w swoim kraju.~ sierżant Sylwia Kaźmierczak, http://www.poddebice.policja.gov.pl/?serwis=epd&dzial=informacje&id=23806
Cyberstalking rzadko karany?
Internet może dawać złudne poczucie nieuchwytności i anonimowości. Dlatego wykorzystywany jest nie tylko celach służących człowiekowi, ale również tych mających zaszczuć i przerazić drugą osobę. Cyberstalking jest jednym z takich zachowań. Pojęcie to wyodrębniono ze znanego wcześniej „stalkingu”, ponieważ, przez niepokojąco wysoką skalę takich działań, zaistniała potrzeba ich odróżnienia. Śledzenie różnych osób w internecie, przy obecnych możliwościach, nie jest już problematyczne.
W Kodeksie karnym za stalking przewidziana jest kara trzech lata pozbawienia wolności. Jeśli skutkiem uporczywego nękania jest targnięcie się osoby pokrzywdzonej na własne życie, sprawcy grozi do dziesięciu lat więzienia. Ściganie za stalking następuje na wniosek poszkodowanego.
Według Informatora Statystycznego Wymiaru Sprawiedliwości, w 2016 roku 1086 osób zostało prawomocnie skazanych za stalking. Jedynie 125 z nich faktycznie trafiło do więzienia. Reszta przypadków zakończyła się dla winnego grzywną, ograniczeniem wolności czy też karą więzienia w zawieszeniu.