Polacy zaatakowani przez grupę mężczyzn w Fort Oranje. Wyrok w połowie sierpnia

02 sierpnia 2018 10:27

Udostępnij
na Facebooku

Polacy zaatakowani przez grupę mężczyzn w Fort Oranje. Wyrok w połowie sierpnia

Fort Oranje był miejscem, w którym mieszkało wielu Polaków czasowo zatrudnionych w Holandii. Google Maps/Royalty free/Google Inc.

Na terenie dawnego kempingu Fort Oranje Polacy zostali brutalnie pobici przez grupę mężczyzn. Decyzją sądu dwóch napastników, bracia w wieku 33 i 34 lat, do czasu ogłoszenia wyroku pozostaną w areszcie.

„Mogli umrzeć”

Incydent, jak podaje portal gazeta.pl, miał miejsce w czwartek 26 czerwca. Dwóch Polaków zostało siłą wyciągniętych z pojazdu i zaatakowanych kijami, pałką i gazem. Bito ich nawet, gdy leżeli już na chodniku. Obecnie wiadomo, że jeden z Polaków doznał złamania kości strzałkowej.

Policyjny samochód w Eindhoven z kibolskimi napisami… po polsku

Gerard Dorsman, prawnik poszkodowanych, ujawnił we wtorek w sądzie, że gdyby Polacy nie zaczęli się bronić, mogliby umrzeć.

Napastnicy wyraźnie czekali na swoje ofiary – było ich najprawdopodobniej pięciu. Media wskazują, że starcie wywołała niedawna kłótnia.

Narodowość mężczyzn nie została dotychczas ujawniona. Wyrok w sprawie dwóch najagresywniejszych ma zapaść 14 sierpnia, za niecałe dwa tygodnie.

Niebezpieczna okolica

W internecie można znaleźć dużo niepochlebnych opinii dotyczących Fort Oranje w Rijsbergen (gmina Zundert) położonego około 7 kilometrów od Bredy. Użytkownicy Google, oceniając miejsce na jedną gwiazdkę w pięciostopniowej skali, w różny sposób odnoszą się do negatywnych realiów zamkniętego już kempingu i jego okolic: