Polacy wracają do domu. Z akcji LOT-u skorzystało 36 tys. osób
Samolot to najszybszy i najbardziej komfortowy środek transportu. AdobeStock/licencja podstawowa
Udana akcja
Przeloty są planowane z kilkudniowym wyprzedzeniem na podstawie zgłoszeń na stronie linii.
Po powrocie do Polski wszyscy podróżni są poddawani pomiarom temperatury, a potem obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie.
Dalszy ciąg działań
W związku z decyzją polskiego rządu o przedłużeniu zawieszenia połączeń lotniczych do dnia 11 kwietnia 2020 roku włącznie podyktowaną rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 w Polsce i na świecie, loty zaplanowane w dniach 29 marca - 11 kwietnia 2020 roku zostały odwołane. W związku z powyższym do 11 kwietnia realizowane będą tylko loty czarterowe w ramach operacji #LotdoDomu
Akcja repatriacja
PKP utworzyło cztery dodatkowe kursy do Wrocławia, Kołobrzegu, Bielska-Białej i Przemyśla.
Polonus zaproponował osiem nowych tras: do Gdyni, Koszalina, Szczecina, Suwałk, Zamościa, Krosna, Nowego Targu i Jeleniej Góry.
Innym sposobem jest podróż samolotem. Warto jednak pamiętać, że w tych okolicznościach jest to ryzykowny środek transportu. Rejsów jest zdecydowanie mniej niż zwykle, a te, które są zorganizowane, są notorycznie opóźnione. Dodatkowo na pokładzie znajdują się dziesiątki pasażerów, przez co szansa na zarażenie koronawirusem jest większa niż w przypadku jazdy samochodem ze znajomymi osobami.
To może Cię zainteresować