Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Pogrzeb zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza

Adam Świerszcz

19 stycznia 2019 17:41

Udostępnij
na Facebooku
Pogrzeb zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza

Pogrzeb prezydenta Pawła Adamowicza w Gdańsku fot. redakcja

W Bazylice Mariackiej w Gdańsku zakończyła się ceremonia pogrzebowa zmarłego Pawła Adamowicza. Na mszy obecna była rodzina i przyjaciele Prezydenta Gdańska oraz mieszkańcy miasta. Do kaplicy przybyli również najwyżsi urzędnicy państwowi i samorządowi.

Złączeni w smutku

Prezydenta pożegnała jego najbliższa rodzina: rodzice, żona Magdalena, córki Antonina i Teresa oraz brat Piotr.

We mszy świętej uczestniczyli: prezydent Andrzej Duda, szef Rady Europejskiej Donald Tusk z małżonką, byli prezydenci z żonami: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. W świątyni byli obecni także premier Mateusz Morawiecki z żoną oraz b. premierzy: Hanna Suchocka, Jan Krzysztof Bielecki, Włodzimierz Cimoszewicz, Waldemar Pawlak, Jerzy Buzek, Marek Belka, Kazimierz Marcinkiewicz i Ewa Kopacz.

Oddać cześć zmarłemu przybyli m.in. burmistrz Rotterdamu Ahmed Aboutaleb, były prezydent Niemiec Joachim Gauck oraz burmistrzowie Bremy, Lipska i Hamburga.

Syreny w południe

W chwili rozpoczęcia mszy świętej w całym mieście zostały włączone syreny alarmowe. W ten sposób oddano hołd zmarłemu prezydentowi.
Całą ceremonię poprowadził abp Sławoj Leszek Głódź, który mówił: „Oddajemy dziś ostatnią posługę braterstwa, szacunku i uznania śp. prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi, wyrażamy solidarność z jego rodziną i zaświadczamy o jedności naszych serc w obliczu tragedii, której padł ofiarą”.

Metropolita Gdański podkreślił również, że papież Franciszek łączy się z rodziną zmarłego w modlitwie.
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja
fot. Redakcja

Rodzina wspomina zmarłego

Wdowa po zmarłym prezydencie, Magdalena Adamowicz, dziękowała za organizację całej ceremonii oraz lekarzom operującym rannego prezydenta:

Wiem, że robiliście wszystko, co w waszej mocy, by uratować jego życie. Nie chcę byśmy wszyscy pogrążyli się w rozpaczy, to prawda, jest nam ciężko. Chcę podziękować Bogu, że wiele lat temu skrzyżował nasze drogi. Że miałam wspaniałego męża i ojca naszych córek. Spędziliśmy razem wiele pięknych lat, w maju miała być nasza 20 rocznica ślubu, od początku wiedziałam, że twoją miłością muszę dzielić się z Gdańskiem. Teraz zostałyśmy same, ale nie samotne, bo są z nami Gdańszczanie i Gdańszczanki, przyjaciele zza granicy, Polacy i wszyscy kochani ludzie. Dziękuję za łzy spływające po waszych policzkach, za waszą modlitwę pod szpitalem, za wasze współczucie. Uczyłeś nas otwartości, miłości, empatii, zachęcałeś do czynienia dobra. Tu w Gdańsku, wierzę, że to rozleje się na inne miasta i na cały świat. Że zakończy się fala nienawiści, że podziały między nami zaczną się zacierać. Wierzę, że twoje idee i myśli nie umrą razem z tobą. Wierzę, że zostaniesz oczyszczony ze wszystkich pomówień.

Głos zabrała także starsza córka zmarłego, Antonina Adamowicz:

Drogi, najdroższy Tatuniu, chcę ci dziś podziękować za całe twoje życie, które spędziłeś z nami, z mamusią, ze mną, Tereską, dziadkami i Gdańskiem. Za spacery z ulubionym pieskiem Zeusem, za to że nauczyłeś mnie miłości do książek, historii. Za wspólne długie rozmowy. Za czas, którego nie miałeś wiele, ale dawałeś go mnie i mojej siostrzyczce. Za nasz ostatni wspólny urlop, inny niż wszystkie, za te dwa tygodnie bez pracy, obowiązków. Za rozmowy, w których dyskutowaliśmy o moich planach na przyszłość, obiecuję, że zrobię wszystko żeby je zrealizować. Kocham cię bardzo. Opiekuj się nami i całym Gdańskiem tam w niebie.

Rotterdam oddaje hołd

Burmistrz Rotterdamu, Ahmed Aboutaleb był również obecny na pogrzebie. „Gdańsk jest siostrzanym miastem Rotterdamu, a ja znałem Pawła Adamowicza bardzo dobrze. Dlatego chcę mu oddać cześć w tej smutnej chwili” — mówił Aboutaleb.

Mieszkańcy się jednoczą

Osoby, które nie zmieściły się w Bazylice Mariackiej, mogły oglądać transmisję z mszy świętej na telebimach rozstawionych w centrum miasta. Ekrany dostępne były na Długim Targu, Targu Węglowym, ul. Długiej, w parku Świętopełka i na Ołowiance.

„W ostatnim pożegnaniu prezydenta Pawła Adamowicza w Gdańsku uczestniczyło ok. 45 tys. osób” — poinformował podkom. Michał Sienkiewicz z zespołu prasowego KWP w Gdańsku.
Gość
Wyślij


Bliżej nas