Pogrzeb zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza
Pogrzeb prezydenta Pawła Adamowicza w Gdańsku fot. redakcja
Złączeni w smutku
We mszy świętej uczestniczyli: prezydent Andrzej Duda, szef Rady Europejskiej Donald Tusk z małżonką, byli prezydenci z żonami: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. W świątyni byli obecni także premier Mateusz Morawiecki z żoną oraz b. premierzy: Hanna Suchocka, Jan Krzysztof Bielecki, Włodzimierz Cimoszewicz, Waldemar Pawlak, Jerzy Buzek, Marek Belka, Kazimierz Marcinkiewicz i Ewa Kopacz.
Oddać cześć zmarłemu przybyli m.in. burmistrz Rotterdamu Ahmed Aboutaleb, były prezydent Niemiec Joachim Gauck oraz burmistrzowie Bremy, Lipska i Hamburga.
Syreny w południe
Syreny alarmowe ku pamięci prezydenta Pawła Adamowicza pic.twitter.com/0UxmtnxRaW
— Maciej Korolczuk (@m_korolczuk) 19 stycznia 2019
Metropolita Gdański podkreślił również, że papież Franciszek łączy się z rodziną zmarłego w modlitwie.
Rodzina wspomina zmarłego
Wiem, że robiliście wszystko, co w waszej mocy, by uratować jego życie. Nie chcę byśmy wszyscy pogrążyli się w rozpaczy, to prawda, jest nam ciężko. Chcę podziękować Bogu, że wiele lat temu skrzyżował nasze drogi. Że miałam wspaniałego męża i ojca naszych córek. Spędziliśmy razem wiele pięknych lat, w maju miała być nasza 20 rocznica ślubu, od początku wiedziałam, że twoją miłością muszę dzielić się z Gdańskiem. Teraz zostałyśmy same, ale nie samotne, bo są z nami Gdańszczanie i Gdańszczanki, przyjaciele zza granicy, Polacy i wszyscy kochani ludzie. Dziękuję za łzy spływające po waszych policzkach, za waszą modlitwę pod szpitalem, za wasze współczucie. Uczyłeś nas otwartości, miłości, empatii, zachęcałeś do czynienia dobra. Tu w Gdańsku, wierzę, że to rozleje się na inne miasta i na cały świat. Że zakończy się fala nienawiści, że podziały między nami zaczną się zacierać. Wierzę, że twoje idee i myśli nie umrą razem z tobą. Wierzę, że zostaniesz oczyszczony ze wszystkich pomówień.
Drogi, najdroższy Tatuniu, chcę ci dziś podziękować za całe twoje życie, które spędziłeś z nami, z mamusią, ze mną, Tereską, dziadkami i Gdańskiem. Za spacery z ulubionym pieskiem Zeusem, za to że nauczyłeś mnie miłości do książek, historii. Za wspólne długie rozmowy. Za czas, którego nie miałeś wiele, ale dawałeś go mnie i mojej siostrzyczce. Za nasz ostatni wspólny urlop, inny niż wszystkie, za te dwa tygodnie bez pracy, obowiązków. Za rozmowy, w których dyskutowaliśmy o moich planach na przyszłość, obiecuję, że zrobię wszystko żeby je zrealizować. Kocham cię bardzo. Opiekuj się nami i całym Gdańskiem tam w niebie.
Rotterdam oddaje hołd
Mieszkańcy się jednoczą
„W ostatnim pożegnaniu prezydenta Pawła Adamowicza w Gdańsku uczestniczyło ok. 45 tys. osób” — poinformował podkom. Michał Sienkiewicz z zespołu prasowego KWP w Gdańsku.
To może Cię zainteresować