Rząd podjął decyzję w sprawie koncertów w Niderlandach.
Adobe Stock/licencja podstawowa
Ze względu na ponownie obowiązujące obostrzenia w Niderlandach większość dużych imprez muzycznych została odwołana. Sprzeciw organizatorów i fanów festiwali przyniósł jednak zamierzony cel i władze ponownie przeanalizowały możliwość przeprowadzenia wydarzeń w dobie pandemii. Ostateczna decyzja w sprawie zapadła w poniedziałek.
Wywalczony event
Władze kraju tulipanów poinformowały, że uwielbiane, niderlandzkie festiwale muzyczne jednak się odbędą i to już w drugiej połowie sierpnia. Może to jednak nastąpić tylko w sytuacji, gdy ich program zostanie zmodyfikowany i zmniejszony do jednego dnia. Ponadto wszystkie koncerty, bez wyjątku będą musiały zostać rozegrane na świeżym powietrzu.
Wielodniowe eventy zostały zakazane w Niderlandach co najmniej do 1 września.
Premier Rutte podał, że decyzja o przywróceniu festiwali w nowej formie została podjęta w porozumieniu z zespołem ekspertów Outbreak Management Team (OMT). Ich zdaniem powrót do standardowych imprez muzycznych jest niemożliwy nawet przy zachowaniu odpowiedniego rygoru.
Organizatorzy niektórych wydarzeń np. Dance Valley już teraz ogłosili, że nie są w stanie wprowadzić tak dużych zmian w programie w tak krótkim czasie. Wszystko wskazuje na to, że duża część kultowych zabaw i tak nie odbędzie się w żadnej formie.
Wielkie rozczarowanie
Największe kontrowersje wzbudziła decyzja dot. maksymalnej liczby uczestników wydarzeń. Władze zadecydowały, że szczęśliwcy, którzy zostaną wpuszczeni na event, to… 750 osób.
Decyzja rozczarowała organizatorów wydarzeń. Po całkowitej likwidacji imprez muzycznych w lipcu, przedsiębiorcy przekonywali rządzących, że są w stanie zorganizować bezpieczne koncerty i należy dać im na to szansę. Teraz kiedy politycy dali im zielone światło, zainteresowani stwierdzają zgodnie, że przyznany im kredyt zaufania jest zbyt mały.
To wielkie rozczarowanie
~komentarz organizacji zrzeszającej firmy związane z branżą festiwalową
Ogromną dezaprobatę ujawnili także uczestnicy. Ich zdaniem to właśnie duża ilość ludzi sprawia, że wydarzenia są aż tak interesujące. Teraz, kiedy będzie na nich mniej niż tysiąc osób, są one po prostu bez sensu.
Czy znasz festiwale, które odwiedza mniej niż 750 uczestników? Bo ja nie! ~miłośnik wydarzeń muzycznych dla AD.nl
Walka o festiwale
Burza związana z odwołaniem wydarzeń muzycznych rozpoczęła się w połowie lipca. To właśnie wtedy organizatorzy kilku wielkich koncertów podjęli decyzje o masowym pozwaniu rządu. Pokrzywdzeniu mówili wówczas o tym, że są w stanie przeprowadzić całość w sposób bezpieczny i już nie raz to udowodnili.
Branża festiwalowa doskonale radzi sobie z tymi środkami bezpieczeństwa [...] Te warunki zorganizowania wydarzenia, z nakazem zachowania 1,5 metra, zostały opracowane na podstawie dokładnych badań i rozległych eksperymentów
~rzecznik prasowy firmy ID&T
Zdaniem rządu rezygnacja z wielkich imprez masowych jest niezbędnym krokiem do tego, aby zmniejszyć liczbę zachorowań.