Dwóch przestępców w kajdankach (zdjęcie poglądowe).
fotolia.com/Royalty-free/elmar gubisch
Tomasz Sz. i Grzegorz P. wreszcie zostali zatrzymani. Taką informację opublikowała niderlandzka policja po tym, jak łowcy głów sprowadzili do nich poszukiwanych Polaków. Mężczyźni ukrywali się w Holandii już od dłuższego czasu, bo zarzuca się im oszukanie tysięcy osób i zawłaszczenie blisko 10 mln złotych.
Zatrzymanie Polaków
Aresztowanie Tomasza Sz. i Grzegorza P. miało miejsce 2 lutego. Tego pierwszego zatrzymano w centrum handlowym w Rijswijk, a drugiego w domku letniskowym w Ouddorp. Mężczyzna przebywał tam właśnie na wczasach z rodziną.
Obaj poszukiwani byli bardzo ostrożni i przez jakiś czas skutecznie wymykali się stróżom prawa, m.in. zmieniali miejsca pobytu i stosowali inne metody, aby uniknąć orzeczonej przez polski sąd kary pozbawienia wolności
~Komenda Główna Policji cytowana przez TVN24.
Zlokalizowanie miejsc pobytu mężczyzn nie byłoby możliwe, gdyby nie współpraca polskiej policji i ,,łowców głów”, ale także ich niderlandzkich odpowiedników. To, że Grzegorz P. i Tomasz Sz. znajdują się w Holandii, udało się ustalić poznańskim tajnym służbom, które następnie przekazały tę informację do zagranicznych służb.
Obecnie terminem ,,łowcy głów” określa się policjanta, który jest członkiem specjalistycznej grupy zajmującej się tropieniem morderców, gangsterów i porywaczy.
Zarzuty wobec oszustów
Mężczyźni byli poszukiwani przez polską policję, ponieważ żyjąc w ojczyźnie, dopuścili się wielu przestępstw. Oferowali sprzedaż samochodów, a następnie wyłudzali pożyczki, jeszcze przed dokonaniem jakiejkolwiek transakcji. Ostatecznie udało im się oszukać ponad tysiąc osób i zebrać blisko 10 mln złotych. Nielegalne działania przeprowadzali przez internet.
Grzegorz P. i Tomasz Sz. zostali także skazani przez Polski sąd i otrzymali wyroki skazujące na trzy i sześć lat więzienia.
Ekstradycja do Polski
Jako że mężczyźni zostali aresztowani w Holandii, to ostateczną decyzję co do zatrzymanych podejmie sąd w Amsterdamie. Zgodnie z obowiązującymi zasadami Polacy powinni zostać poddani ekstradycji do ojczyzny. Warto jednak zaznaczyć, że od kilku lat Niderlandy coraz rzadziej wydają przestępców biało-czerwonym. Wynika to przede wszystkim z wątpliwości co do polskiej praworządności.
Brak wystarczającej gwarancji sędziów ma jakieś konsekwencje […]. Jasne jest, że na razie nie zostaną wydane Polsce żadne inne osoby
~oświadczenie niderlandzkiego sądu do TSUE.