Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Nielegalna demonstracja w Amsterdamie. Aresztowano 143 osoby

Agnieszka Halman

18 stycznia 2021 10:48

Udostępnij
na Facebooku
Nielegalna demonstracja w Amsterdamie. Aresztowano 143 osoby

W Amsterdamie odbyła się nielegalna demostracja. fotolia.com/ fot.ink drop/ royalty free

Policja w stolicy zareagowała w związku ze strajkiem, który odbył się pod Museumplein. Osoby, które zgromadziły się na miejscu, zrobiły to bez pozwolenia władz miasta i nie zastosowały się do podstawowych obostrzeń.
testek
Reklama

Strajk w Amsterdamie

W niedzielne popołudnie na placu Muzeów w Amsterdamie zgromadził się tłum ludzi, który chciał manifestować swoją nieprzychylność wobec rządu i jego obostrzeń.

Prezydent Amsterdamu otrzymała informację o chęci zorganizowania strajku, jednak nie wyraziła zgody na jego organizację pod Museumplein. Alternatywą miała być demonstracja w Westerpark.

Pomimo decyzji w pierwotnie zaplanowanym miejscu pojawiło się 2 tysiące osób. Według policji protestujący nie zastosowali się do obostrzeń, takich jak zachowanie bezpiecznej odległości, czy nałożenie maseczki na twarz.

Reakcja policji

Funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia o nielegalnym proteście podjęli inicjatywę zlikwidowania manifestu. Protestujących było jednak dużo, a część z nich była agresywna w stosunku do policjantów. Mieli rzucać w nich kamieniami, a nawet fajerwerkami.

Akcja zakończyła się dopiero, gdy policjanci wsiedli na konie i przepędzali tłum za pomocą armatki wodnej. Podczas akcji zatrzymano także 143 osoby, a 15 z nich musiało spędzić noc w areszcie.

Lokalne media informują, że na proteście był obecny mężczyzna podający się za lekarza homeopatę. Szerzył informacje mówiące o tym, że na oddziałach intensywnej terapii nie ma żadnych pacjentów, a ludzie są zabijani przez program szczepień.

Przeciwko obostrzeniom

Strajk w stolicy jest spowodowany najnowszymi decyzjami rządu, według których lockdown w kraju został przedłużony o kolejne 3 tygodnie
Władze analizują także opcje wprowadzenia godziny policyjnej na terytorium całego państwa. Taka decyzja miałaby wpłynąć przede wszystkim na ludzi młodych, którzy dalej organizują nielegalne imprezy i mogą rozprzestrzeniać koronawirusa.
Gość
Wyślij


Bliżej nas