Niderlandzkie uniwersytety planują prowadzenie zajęć online do 2021 roku

Uniwersytety w Amsterdamie, Groningen i Lejdzie już teraz zapowiedziały, że wszystkie lub duże ilości zajęć na oferowanych przez nie kierunkach będą prowadzone online przynajmniej przez pierwszy semestr nowego roku akademickiego, czyli do lutego 2021.
 
Decyzja ta wprowadziła zamieszanie wśród studentów, którzy opłacają niemałe czesne za swoją edukację. Młodzi obawiają się o jakość nauczania.

Plusem zajęć odbywających się zdalnie jest to, że bez problemu będą mogli uczestniczyć w nich studenci zagraniczni. Obawy przed minusami jednak niepokoją. Brak laptopa, odpowiedniego sprzętu, czy połączenia internetowego może znacznie utrudnić niektórym uczestnictwo w wykładach i ćwiczeniach. 

Innym problemem jest brak interakcji z innymi młodymi ludźmi, który jest ważną częścią „studenckiego” etapu w życiu. Także brak możliwości uzyskania odpowiedniej pomocy od wykładowców, utrudniony dostęp do wiedzy, w tym do bibliotek, które nie są w pełni zdigitalizowane, to kolejne punkty na studenckiej liście zmartwień. 

Wszystko to może znacznie wpłynąć na ambicje i motywację młodych ludzi, którzy będą musieli nauczyć się nowego sposobu zdobywania wiedzy na dłuższą metę.

Władze uniwersyteckie uważają, że przygotowanie się do prowadzenia przynajmniej pierwszego semestru przyszłego roku akademickiego online, jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Gwarantuje to brak ewentualnych opóźnień, gdyż nie wiadomo kiedy padnie decyzja na temat tego, kiedy nowy rok ma się rozpocząć i w jaki sposób uniwersytety miałyby się dostosować, aby zapewnić studentom bezpieczeństwo. 

Opcja ta jest również bardzo korzystna dla studentów międzynarodowych, którzy bez przeszkód będą mogli pobierać edukację w Niderlandach, nawet w przypadku gdy granice państw pozostaną zamknięte na dłuższy okres.