Niderlandzkie szpitale jako pierwsze na świecie będą wykorzystywać leki „z drugiej ręki”

Naukowcy oraz lekarze już od jakiegoś czasu wspólnie pracują nad tym, aby wprowadzić „recykling” leków. Mowa tu szczególnie o tych najdroższych lekarstwach, podawanych pacjentom z nowotworem. 

Nie tylko zakup leku jest kosztowny, ale także cała jego produkcja. Pora więc zacząć czynnie działać, aby lekarstwa mogące pomóc uratować życie pacjentów nie trafiały po prostu do kosza.

Do tej pory nie było mowy o ponownym użyciu wykupionych już przez pacjentów leków, chociażby z tego powodu, że nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy były one przechowywane w odpowiednich warunkach. 

Naukowcy znaleźli jednak rozwiązanie. Lekarstwa pakowane są w odpowiedni sposób i dodawany jest do nich chip rejestrujący temperaturę. 

Zwrócone opakowanie zostanie więc dokładnie zbadane przez farmaceutę, a następnie dane lekarstwo będzie mogło być ponownie komuś przepisane.

Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród mieszkańców Niderlandów pokazują, że jedna trzecia społeczeństwa nie miałaby problemu z przyjmowaniem leków „z drugiej ręki”, jeżeli wcześniej ich jakość zostanie dokładnie sprawdzona przez specjalistę. 

Aby jednak zmniejszyć marnotrawienie ważnych i drogich lekarstw, istotna jest współpraca z pacjentami. Chodzi o to, aby nie wyrzucać ich samemu do śmieci lub nie spuszczać w toalecie, a raczej zanieść z powrotem do apteki, albo do gminnego punktu odpadów komunalnych. 

Czas pokaże, czy eksperyment wprowadzony w czterech niderlandzkich szpitalach okaże się sukcesem.