Niderlandzkie Koleje (NS) i rząd w Holandii są w trakcie ustalania szczegółów dot. koncesji na najbliższe lata. Władze chcą, by przewoźnik dalej świadczył usługi na głównym odcinku sieci, ale NS wskazuje na ,,niedobór finansowy”. Rozwiązaniem problemu ma być podwyższenie cen biletów.
,,Niedobór finansowy”
24 kwietnia na oficjalnej stronie Vivianne Heijnen (sekretarz stanu ds. infrastruktury i gospodarki wodnej) opublikowano pismo skierowane do Izby Reprezentantów. W tekście zostaje poruszony temat przyznawania koncesji dla głównej sieci kolejowej (HRN) i Heijnen postuluje, by przedłużyć umowę z NS. Kontrakt obejmowałby lata 2025-2033, ale musiałby zostać podpisany jeszcze do końca tego roku.
Zdaniem sekretarz stanu podróż z NS jest nadal najlepszym wyborem dla Holendrów. Uważa, że Niderlandzkie Koleje wpisują się w standardy europejskie i stawiają na wysoką jakość transportu. Problem stanowi jednak rentowność przewoźnika, która w ostatnim czasie znacząco spadła.
Wysokie ceny energii oraz z wysoka inflacja, która ma np. wpływ na płace i koszty wyposażenia. Doprowadziło to do niedoboru finansowego, który należy rozwiązać
~pismo Vivianne Heijnen.
Droższe bilety?
Pomysłem na rozwiązanie problemu finansowego NS jest między innymi podwyższenie cen biletów. Przejazd w godzinach szczytu ma być droższy od standardowej podróży.
Rząd krajowy i NS są wspólnie zaangażowane [w rozwiązanie kwestii niedoboru finansowego – przyp. red.], ale podróżnik również ma w tym do odegrania swoją rolę
~pismo Vivianne Heijnen.
Innym pomysłem jest dostosowanie rozkładu jazdy do modelu biznesowego. W praktyce chodzi o to, by w godzinach, w których podróżni przemieszczają się okazjonalnie (np. w nocy), pociągi także kursowały rzadziej niż dotychczas.
Podróż koleją
W ostatnim czasie Niderlandzkie Koleje nie cieszą się dobrą sławą w mediach. 23 kwietnia związek zawodowy FNV Spoor wystosował list do kierownictwa firmy, by ci zareagowali na niebezpieczne zdarzenia z udziałem ich pracowników. Tylko w ubiegły piątek doszło do trzech incydentów, w których pracownicy NS zostali zaatakowani przez pasażerów.
28-latek zaatakował kierownika pociągu w Roosendaal. Mężczyzna kopał pracownika i pluł na niego.
Pracownicy wskazują, że ich praca w NS jest ostatnio coraz bardziej niebezpieczna. Podkreślają, że ,,limit został osiągnięty” i grożą strajkiem. Podwyższenie cen biletów i zmniejszenie częstotliwości przejazdów, może zatem jeszcze bardziej zaszkodzić wizerunkowi firmy.