Niskie temperatury sprawiają Holendrom dużo radości
flickr.com / fot. Jannes Glas. / (CC BY 2.0)
W Niderlandach mróz na tyle siarczysty, aby zamroził kanały, rzeki i jeziora to rzadkość. Dlatego, kiedy tylko tafla wody pokryje się lodem będącym w stanie utrzymać człowieka, mieszkańcy kraju wiatraków zakładają łyżwy i ruszają tłumnie na zewnątrz. Takiej okazji nie można przepuścić. Obecnie, z powodu pandemii, w Niderlandach obowiązuje zakaz zgromadzeń, jednak łyżwiarze wystąpili do ministerstwa sportu o zgodę na zorganizowanie zawodów.
Mrozy
Od kilku dni w Niderlandach temperatura utrzymuje się poniżej zera. W niektórych miejscach wodne akweny całkowicie zamarzły. Mimo tego, że jazda na łyżwach po naturalnym lodzie nie należy do najbezpieczniejszych aktywności, wiele osób właśnie w ten sposób spędza wolne chwile.
W kraju wiatraków prawdziwa zima to od lat rzadkość więc miłośnicy łyżwiarskiego szaleństwa chcą maksymalnie wykorzystać okazję do jazdy.
Zawody
Narodowa federacja łyżwiarska KNSB wystąpiła z prośbą do minister sportu, Tamary van Ark, aby ta udzieliła zgody na organizację zawodów łyżwiarskich na świeżym powietrzu. Oczywiście z zachowaniem wszelkich niezbędnych zasad ostrożności.
Każdy szanujący się łyżwiarz maratończyk wie, że pojawienie się naturalnego lodu to moment przełomowy. Jeżeli w Niderlandach pojawia się naturalny lód, to rzucamy wszystko i jesteśmy w gotowości, inaczej szansa przepadnie.~KNSB napisało w oświadczeniu
Łyżwiarstwo szybkie
Ograniczenia zostały w Niderlandach już odrobinę poluźnione jeśli chodzi o łyżwiarstwo szybkie i wyścigi na krótkich torach. Wszystkie zawody przeniesione zostały do Friesland, a łyżwiarze znajdują się na niewielkim obszarze i poddawani są regularnym testom.
Łyżwiarze długodystansowi także chcieliby zastosować taki model i zorganizować swoje zawody.
Ostatnie zawody w łyżwiarstwie długodystansowym na naturalnym lodzie odbyły się w Niderlandach w 2013 roku.