Aktualnosci
Niderlandy stworzyły film dokumentalny o Polsce. Krytykują w nim rządy PiS
W ,,Prawej stronie historii” nie brakuje treści, które krytykują obecny polski rząd. AdobeStock/licencja podstawowa
Niderlandzka telewizja VPRO wyprodukowała film ,,Prawa strona historii”. Produkcja trwa ponad 40 minut i porusza tematykę, która wywołuje wiele emocji w Polsce. Twórcy w jasny sposób przedstawili również swoją opinię o PiS m.in. nazywając partię ,,nacjonalistyczną”.
,,Prawa strona historii” skupia się na problemach, które dzielą Polaków. Od tych, które pojawiły się w czasie II wojny światowej, po te z czasów PRL-u.
Polacy nie przyznają się do porażek?
Zdaniem twórców Polacy selekcjonują wydarzenia z historii. Mówią tylko o tych, które przysparzają im chwały lub ukazują ich w roli męczenników.
Przykładem tabu, które – według twórców filmu – funkcjonuje w naszym społeczeństwie, są wydarzenia w Jedwabnem. W filmie wyświetlane są fragmenty wypowiedzi Pawła Machcewicza, który uważa, że masowy mord dokonany na Żydach ma charakter marginalny.
Przykładem tabu, które – według twórców filmu – funkcjonuje w naszym społeczeństwie, są wydarzenia w Jedwabnem. W filmie wyświetlane są fragmenty wypowiedzi Pawła Machcewicza, który uważa, że masowy mord dokonany na Żydach ma charakter marginalny.
Jedwabne to tylko jedno z wielu miasteczek, gdzie polscy sąsiedzi korzystając z wojennej zawieruchy, zabili sąsiadów żydowskich
Zdaniem twórców taki podział historii dzieli społeczeństwo na prawicę i jej przeciwników, a to wpływa na dzisiejszą politykę.
Podział od 1989
Telewizja VPRO w swoim dokumencie przedstawiła tezę, że obecne podziały w kraju wynikają z transformacji ustrojowej, rozpoczętej w 1989 roku.
Wypowiadają się wnuczki rotmistrza Witolda Pileckiego, które mówią o zachłyśnięciu się Polaków wolnym rynkiem i większymi możliwościami.
Ich zdaniem przez te 30 lat tyle rzeczy działo się tak szybko, że nie było czasu na moralne dojrzewanie i zmierzenie się z całą historią – a nie tylko jej chwalebnymi kartami.
Wypowiadają się wnuczki rotmistrza Witolda Pileckiego, które mówią o zachłyśnięciu się Polaków wolnym rynkiem i większymi możliwościami.
Ich zdaniem przez te 30 lat tyle rzeczy działo się tak szybko, że nie było czasu na moralne dojrzewanie i zmierzenie się z całą historią – a nie tylko jej chwalebnymi kartami.
PiS ,, partią nacjonalistyczną”
W ,,Prawej stronie historii” nie brakuje treści, które krytykują obecny polski rząd.
Wspominają m.in. o ich działaniach w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Wystawa z lat 1939-45, która dotąd ukazywała uniwersalność tragedii, została ich zdaniem przemieniona w reklamę zachęcającą do walki zbrojnej za kraj.
Pokazują fragmenty wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, w których krytykuje wyrok sądu dotyczący Muzeum. Jego zdaniem nieprawomyślne sądy należy przywołać do porządku.
Pod koniec produkcji niderlandzka dziennikarka zadaje pytanie: ,,Czy Polska to straumatyzowany kraj?” i pozostawia zagranicznym widzom możliwość snucia refleksji.
Wspominają m.in. o ich działaniach w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Wystawa z lat 1939-45, która dotąd ukazywała uniwersalność tragedii, została ich zdaniem przemieniona w reklamę zachęcającą do walki zbrojnej za kraj.
Pokazują fragmenty wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, w których krytykuje wyrok sądu dotyczący Muzeum. Jego zdaniem nieprawomyślne sądy należy przywołać do porządku.
Pod koniec produkcji niderlandzka dziennikarka zadaje pytanie: ,,Czy Polska to straumatyzowany kraj?” i pozostawia zagranicznym widzom możliwość snucia refleksji.
To może Cię zainteresować