Mężczyzna pracował w placówkach GGD GHOR.
Fotolia/Royalty free
Funkcjonariusze z kraju tulipanów dokonali zatrzymania pracownika placówki medycznej, który wyrabiał i sprzedawał fałszywe certyfikaty szczepień. Mężczyzna okazał się tylko jedną z wielu osób pracujących w firmie, oferujących takie świadczenia. Służby podały, że w internecie znaleźli wiele propozycji, a podrobiony dokument można zakupić w Niderlandach już za 150 euro.
Zatrzymanie pracownika
Do aresztowania mężczyzny zatrudnionego w przychodni doszło 22 września w Utrechcie. Pracował on w placówkach GGD GHOR i szybko okazało się, że firma już wcześniej spotkała się z tego typu nielegalnymi działaniami ze strony pracowników. Ci, którzy podejmowali się wyrabiania nielegalnych certyfikatów szczepień, byli zwalniani, o czym poinformowano w oficjalnym komunikacie.
W ubiegłym tygodniu zwolniono kilkunastu pracowników przychodni, którzy byli zaangażowani w nielegalny proceder ~komunikat GGD GHOR.
Nie jest do końca jasne, czy osoby pracujące w GGD i fałszujące dokumenty oprócz zwolnienia z firmy zostały także zatrzymane przez policje. Jako że od chwili zatrzymania mężczyzny z Utrechtu trwa oficjalne śledztwo, szczegóły operacji nie są podawane do wiadomości mediów.
Gang fałszerzy?
Według oficjalnych ustaleń możliwość zakupu nielegalnego, fałszywego zaświadczenia szczepień jest w internecie przerażająco łatwa. Prócz osób zatrudnionych w GGD i innych przychodniach istnieje także cała masa przedstawicieli innych branż, którzy znaleźli sposób na stworzenie identycznego certyfikatu i w ten sposób „dorabiają sobie” do pensji.
Fałszywe dokumenty można zakupić w sieci już od 150 do 1000 euro.
Zdaniem mundurowych proceder wydaje się niezwykle niebezpieczny. Fałszerze odnaleźli się znakomicie w sytuacji pandemicznej i postanowili wykorzystać słabość tzw. antyszczepionkowców. Szczególnie że obecnie w kraju tulipanów certyfikat covidowy składający się z np. zaświadczenia szczepień ma odgrywać kluczową rolę w powrocie do normalności.
Certyfikat covidowy
14 września niderlandzki rząd zapowiedział, że tylko osoby posiadające certyfikat covidowy będą mogły korzystać z restauracji, barów i pubów. Takie obostrzenie ma zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa i dać swobodę tym, którzy podjęli się wakcynacji i są narażeni na mniejsze ryzyko zachorowania.
Paszport koronowy to dokument dostępny dla osób, które niedawno przebyły covid-19, zostały zaszczepione przeciwko koronawirusowi lub otrzymały wynik negatywny testu.
Pracownicy będą mogli wpuścić do lokalu tylko te osoby, które udowodnią, że „są bezpieczne”. Po wpuszczeniu do środka nie będą miały obowiązku oddalania się od pozostałych gości i noszenia maseczek.
Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości dokument będzie wymagany także w innych miejscach publicznych, oraz że będzie trzeba go posiadać przy każdym wyjściu z domu.