Niderlandy nie wprowadzą obowiązkowych maseczek ochronnych. Rozpoczęły się także dyskusje na temat powrotu do normalności

Podczas konferencji, która odbyła się w ubiegłą środę premier Niderlandów, Mark Rutte, zapowiedział nadchodzące rozluźnienie obostrzeń obowiązujących dotychczas w kraju. Był jednak przy tym bardzo ostrożny, aby nie dać obywatelom złudnej nadziei, że wszystko z dnia na dzień wróci do normy. 

Jak wynika z najnowszych danych, prędkość rozprzestrzeniania się koronawirusa w kraju zmniejszyła się, a coraz więcej osób posiada antyciała walczące z chorobą. Dopóki jednak nie powstanie odpowiednia szczepionka lub aż 60 procent społeczeństwa nie wyrobi sobie odporności na groźny wirus, o powrocie do całkowitej normalności nie może być mowy.