Prawo jazdy jest niezbędne do życia w Holandii.
pexels.com/Creative Commons Zero (CC0) license/JESHOOTS.com
Regularne podwyższanie kar za niebezpieczne zachowania za kółkiem jest już charakterystyczne dla polityki niderlandzkiego rządu. Teraz, kiedy władze planują przyszłoroczne działania, zdecydowano także o tym, ile w 2021 kierowcy zapłacą za drogowe wykroczenia.
Coraz wyższe kary
Ceny mandatów w kraju tulipanów, które zostały zaplanowane na 2021 rok, pójdą w górę. Kwoty, które w tym roku wynoszą 95, 140, 240 i 390 od stycznia zmienią się na kolejno: 100, 150, 250 i 400 euro.
Koszty administracyjne w przyszłym roku pozostaną takie same, więc opłata manipulacyjna w wysokości 9 euro nie ulegnie zmianom.
Najwyższe mandaty w 2021 roku będą dotyczyły bezpodstawnego zajęcia miejsca parkingowego dla osób niepełnosprawnych oraz nieuzasadnionego użycia sygnału dźwiękowego (klaksonu). Za te przewinienia będzie trzeba zapłacić 400 euro.
Mandaty w Niderlandach
Pozostałe mandaty, których cena wzrośnie w Niderlandach będą wynosić 100, 150 oraz 200 euro.
Wykroczenia, za które należy zapłacić 100 euro, to: zajęcie dwóch miejsc parkingowych, brak świateł drogowych lub mijania nocą na terenie zabudowanym oraz skręcanie bez użycia kierunkowskazu.
Przewinienia zawarte w widełkach 150 euro dotyczą braku widocznej tablicy rejestracyjnej oraz jazdy bez zapiętych pasów. Z kolei te za 250 euro odnoszą się do rozmów telefonicznych podczas jazdy samochodem, zablokowania skrzyżowania, nieuzasadnionego zatrzymania na pasie awaryjnym, wyprzedzania z prawej strony oraz niezatrzymania się na moście lub przed przejazdem kolejowym.
Surowe prawo
Liberalne Niderlandy co roku udowadniają, że bezpieczeństwo na drogach jest dla nich istotnym aspektem polityki kraju. Władze stawiają nie tylko na podwyższanie mandatów za niebezpieczne zachowanie na drodze, ale przede wszystkim na zwiększenie kar dla osób, które kierują pojazdem pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Od 1 stycznia 2020 roku za jazdę po alkoholu kierowca może spędzić w więzieniu nawet rok. Dotychczas maksymalną karą były trzy miesiące.
Niedługo kierowcy prowadzący samochód pod wpływem alkoholu będą mogli otrzymać sądowy zakaz jazdy na okres nawet pięciu lat. Kara ma być skierowana szczególnie do osób, które były już wcześniej karane za to przewinienie, nawet jeśli dotyczyło to niewielkich ilości promili we krwi.
11-10-2020 16:59
0
0
Zgłoś