Aktualnosci
Mieszkańcy nie zgadzają się na nowe ograniczenia. Zamieszki w dwóch miastach
1
Zatrzymano ponad 150 osób. AdobeStock/licencja podstawowa
W ten weekend w Amsterdamie i Eindhoven doszło do starć mieszkańców z funkcjonariuszami. Obywatele w dosadny sposób wyrazili sprzeciw przeciwko nowym obostrzeniom, szczególnie w kwestii godziny policyjnej. Za agresywne zachowanie zatrzymano ponad 150 osób.
Protesty w Niderlandach
Manifestacje zorganizowane w dwóch wielkich miastach kraju tulipanów miały uzmysłowić władzy, że obywatele nie zgadzają się na ograniczanie ich wolności osobistej. Początkowo pokojowe protesty szybko przekształciły się w zamieszki.
W Eindhoven doszło do rzucania kamieniami w protestujących i tworzenia barykad z rowerów. Na ulicach pojawił się także ogień, na co funkcjonariusze zdecydowali się odpowiedzieć armatkami wodnymi. Wobec agresywnych osób użyto również gazu łzawiącego.
W stolicy także doszło do konfliktu w relacji mieszkańców z policją. Ponadto w miejscowości Urk położonej niedaleko od Amsterdamu doszło do podpalenia punktu testowania na Covid-19.
W Eindhoven doszło do rzucania kamieniami w protestujących i tworzenia barykad z rowerów. Na ulicach pojawił się także ogień, na co funkcjonariusze zdecydowali się odpowiedzieć armatkami wodnymi. Wobec agresywnych osób użyto również gazu łzawiącego.
W stolicy także doszło do konfliktu w relacji mieszkańców z policją. Ponadto w miejscowości Urk położonej niedaleko od Amsterdamu doszło do podpalenia punktu testowania na Covid-19.
Protesty były nielegalne i łamały zakaz zgromadzeń publicznych wprowadzony w Niderlandach z powodu pandemii.
Gniew mieszkańców
Reakcja mieszkańców jest odpowiedzią na wprowadzenie nowych obostrzeń. Od soboty na terenie całych Niderlandów obowiązuje godzina policyjna. W praktyce oznacza to zakaz wychodzenia z domu w godzinach wieczornych. Dozwolone jest to jedynie w ściśle określonych sytuacjach, czyli w przypadku pracowników służby zdrowia, wyjeżdżających za granicę lub tych powracających do kraju tulipanów.
Zakaz wychodzenia z domu obowiązuje od godziny 21:00 do 4:30, a złamanie przepisu może kosztować obywateli 95 euro.
Godzina policyjna w kraju tulipanów została wprowadzona pierwszy raz od czasów II wojny światowej. Zdaniem wielu jest to decyzja ograniczająca wolność osobistą obywateli.
Brytyjski wirus
Nowe obostrzenia, szczególnie te ograniczające przemieszczanie się obywateli, mają uchronić ludzi przed nową, bardziej niebezpieczną dla zdrowia, brytyjską mutacją koronawirusa. Według ekspertów nowy wariant choroby jest 17 razy bardziej zmutowany niż wirus z Wuhan.
Niderlandzkie władze już wcześniej ostrzegały obywateli przed nowym zagrożeniem. Gdy jednak okazało się, że liczba zachorowań nadal rośnie, rząd postanowił podjąć zdecydowane kroki i wprowadzić nowe obostrzenia.
Niderlandzkie władze już wcześniej ostrzegały obywateli przed nowym zagrożeniem. Gdy jednak okazało się, że liczba zachorowań nadal rośnie, rząd postanowił podjąć zdecydowane kroki i wprowadzić nowe obostrzenia.
To może Cię zainteresować
26-01-2021 06:30
0
0
Zgłoś