W badaniu wzięło udział conajmniej tysiąc osób.
chang duong/unsplash.com
Według najnowszego badania Ipsos wykonanego na zlecenie telewizji NOS mieszkańcy kraju tulipanów zmienili swoje stanowisko względem szczepienia przeciwko koronawirusowi. Najnowsze dane podają, że 75 proc. społeczeństwa chce poddać się wakcynacji i zrobi to, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja.
Raport Ipsos
Najnowszy sondaż, opublikowany na początku stycznia, mówi jasno: obywatele chcą szczepionek i z nich skorzystają. Takie stanowisko określiło 75 proc. badanych. 10 procent ankietowanych stwierdziło, że nadal nie wie, 8 procent uznało, że prawdopodobnie się nie zaszczepi, a 7, że na pewno nie podda się wakcynacji. Osoby sprzeciwiające się szczepieniom powiedziały, że martwią się o bezpieczeństwo i skuteczność szczepionek, a także o skutki uboczne.
Badanie zostało przeprowadzone na grupie co najmniej 1 tys. obywateli.
Badanie pokazało także, że obywatele z grupy wiekowej powyżej 55 roku życia są bardziej pewni co do tego, że chcą się zaszczepić niż osoby młodsze. Zdaniem specjalistów wynika to przede wszystkim z faktu, że młodzi ludzie przechodzą koronawirusa najczęściej w sposób łagodny. Rzadziej mierzą się z powikłaniami np. z trudnościami w oddychaniu.
Zmiana zdania mieszkańców
Raport przedstawiony przez Ipsos zdziwił opinię publiczną, ponieważ jeszcze miesiąc temu według raportu RIVM obywatele wcale nie byli chętni, aby się szczepić.
Wyniki grudniowego raportu pokazały, że 40 proc. społeczeństwa bezwzględnie nie chce zgodzić się na zaszczepienie. Dane zaniepokoiły wówczas Jaapa van Dissel-a szefa Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, który powiedział wprost, że jeśli szczepionka ma przynieść pozytywny efekt, to należy zaszczepić 70 do 80 proc. populacji.
Mam nadzieję, że ludzie przyjmą szczepionkę, ponieważ w tej chwili jest to jedyny sposób na wydostanie się z tej pandemii
~szef RIVM
Ministerstwo zdrowia zapowiedziało, że rozpocznie kampanię uświadamiającą obywateli z nadzieją, że przyniesie ona pozytywne skutki. Dane Ipsos pokazują, że nastąpiły one już po miesiącu.
Szczepienie w Niderlandach
Wakcynacja nowo wynalezioną szczepionką miała rozpocząć się na początku 2021 roku. Teraz jest już jasne, że dokładną datą startu będzie 8 stycznia.
Minister zdrowia Hugo de Jonge podkreślił, że zaszczepienie całego społeczeństwa może potrwać nawet rok. Na początku szansę na zdobycie odporności otrzymają osoby starsze, które zdaniem specjalistów są najbardziej narażone na negatywne konsekwencje koronawirusa.
Niderlandy otrzymają dostęp do 11,7 mln szczepionek. Szef RIVM nie określił, jakie zasady przyznawania będą obowiązywać w kontekście zdrowych, mniej zagrożonych osób.
08-01-2021 13:41