Aktualnosci
Marsz w Hadze ku pamięci zamordowanego Polaka. Znamy szczegóły wydarzenia
Marsz ku czci Polaka [zdjęcie poglądowe]. Adobe Stock/licencja podstawowa
Tragiczna śmierć 39-letniego Polaka poruszyła mieszkańców Hagi. Z tego powodu postanowiono zorganizować marsz, którego celem jest oddanie szacunku zmarłemu i uczczenie jego pamięci. Znamy szczegóły wydarzenia i wiemy, jak i gdzie można do niego dołączyć.
Marsz w Hadze
Biało-czerwoni, którzy mieszkają w Hadze, w porozumieniu z organizacją SOS Samen Onze Solidariteit, postanowili zorganizować wydarzenie upamiętniające zmarłego Polaka. Marsz rozpocznie się w sobotę (30.10) o godzinie 16. Zbiórka odbędzie się pod Polską Ambasadą, a następnie wszyscy ruszą w kierunku Urzędu Miasta.
Wydarzenie na FB: https://feedback.facebook.com/events/1277462916014617/
Organizatorzy zapraszają każdego, także mieszkańców Niderlandów niezwiązanych z Polską. 39-latek zginął w sposób tragiczny i należy uczcić jego życie, ale marsz ma być także pretekstem do wyrażenia sprzeciwu wobec wszelkim formom agresji i przemocy.
Wydarzenie na FB: https://feedback.facebook.com/events/1277462916014617/
Organizatorzy zapraszają każdego, także mieszkańców Niderlandów niezwiązanych z Polską. 39-latek zginął w sposób tragiczny i należy uczcić jego życie, ale marsz ma być także pretekstem do wyrażenia sprzeciwu wobec wszelkim formom agresji i przemocy.
Śmierć Polaka
Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek (18.10) wieczorem w Ypenburg w Hadze. Mężczyzna pochodzenia polskiego został wepchnięty pod nadjeżdżający tramwaj, a rany, jakie odniósł, sprawiły, że śmierć nastąpiła na miejscu.
Świadkowie zeznali, że za incydent są odpowiedzialni trzej młodzi Marokańczycy. W toku śledztwa całą winę wziął na siebie 15-latek i to właśnie on został aresztowany przez funkcjonariuszy. Sprawa jest jeszcze cały czas wyjaśniana, jednak wstępnie: pozostali dwaj nastolatkowie (15,18 lat) zostali oczyszczeni z zarzutów.
Poruszenie mieszkańców
Wydarzenie, do którego doszło na początku tego tygodnia, niezwykle wstrząsnęło mieszkańcami miasta. Ogromną rolę odegrał charakter morderstwa: mężczyzna zginął w sposób brutalny i nie miał możliwości się bronić, gdyż popchnięto go z zaskoczenia. Na miejscu zdarzenia nadal pojawia się masa kwiatów i zniczy, które mają być wyrazem szacunku dla zmarłego Polaka.
W sprawie wypowiedzieli się także bliscy zmarłego. ,,De Telegraaf” porozmawiał z jego znajomymi, którzy twierdzą, że Polak przyjechał do Niderlandów z Niemiec pod koniec września. Jego celem było zbudowanie swojej nowej przyszłości.
W sprawie wypowiedzieli się także bliscy zmarłego. ,,De Telegraaf” porozmawiał z jego znajomymi, którzy twierdzą, że Polak przyjechał do Niderlandów z Niemiec pod koniec września. Jego celem było zbudowanie swojej nowej przyszłości.
To nie jest normalne, co stało się z tym ciężko pracującym człowiekiem
To może Cię zainteresować