Aktualnosci
Ludzkie prochy, części samochodowe, meble – niecodzienne znaleziska na holenderskiej plaży [AKTUALIZACJA]
Morze wyrzuciło na brzeg trzy urny z ludzkimi prochami. Flickr.com/Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)/Stephanie Young Merzel
Na przełomie grudnia i stycznia na plażach w Holandii morze wyrzuciło wiele nietypowych przedmiotów. Najpierw znaleziono urny z ludzkimi prochami, a kilka dni później zawartość kontenerów, które wypadły ze statku towarowego.
[AKTUALIZACJA] 4 grudnia 2019, godz. 14:00
Około 100 żołnierzy na plażach Terschelling i Schiermonnikoog rozpoczęło dziś akcję usuwania zawartości kontenerów z brzegu. Do dyspozycji mają specjalne pojazdy terenowe, dzięki którym mogą dotrzeć w trudno dostępne części wysp.
Do tej pory wolontariusze oczyścili około 200 ton śmieci wyrzuconych na brzeg.
Do tej pory wolontariusze oczyścili około 200 ton śmieci wyrzuconych na brzeg.
Ludzkie prochy na plaży
29 grudnia, 14-letni Maarten van Duijn, pracujący jako wolontariusz pomocy dla ssaków morskich, znalazł na plaży w Noordwijk niemiecką urnę z prochami. Na pojemniku napisane było imię i data urodzenia zmarłego oraz nazwa krematorium. Osoba, której prochy znajdowały się w środku, zmarła latem 2018 roku.
Próbowano nawiązać kontakt z krematorium, ale bezskutecznie. „Jeśli krewni nie chcą otrzymać urny z powrotem, znajdzie się dla niej dobre miejsce w naszym prywatnym Juttersmuseum” – powiedział chłopak.
Tego samego dnia, na plaży w Katwijk, znaleziono drugą wazę. „Nagle coś czarnego wyłoniło się z fal. Myślałem, że to głaz albo kawałek drewna, ale okazało się, że to urna” – powiedział Arno Arkesteijn, który dokonał odkrycia.
31 grudnia znaleziono trzecią urnę na plaży w Noordwijk. Kobieta zauważyła pojemnik i zaniosła go na posterunek policji. Tak jak w przypadku dwóch poprzednich przedmiotów, datowane były na 2018 rok.
Właściwy pogrzeb
Firma Trip Scheepvaart, zajmująca się pochówkami na morzu, oznajmiła, że urny miały być użyte w pochówku marynarskim, ale nieoczekiwanie wypadły za burtę.
Pojemniki pochodzą z krematorium w mieście Greifswald (Niemcy), 800 km od miejsca, gdzie zostały odnalezione.
Firma oznajmiła, że 2 z 3 wyłowionych urn zostały już prawidłowo pochowane.
Pojemniki pochodzą z krematorium w mieście Greifswald (Niemcy), 800 km od miejsca, gdzie zostały odnalezione.
Firma oznajmiła, że 2 z 3 wyłowionych urn zostały już prawidłowo pochowane.
Skarby wyrzucone przez morze
Na wyspach Terschelling i Vlieland morze wyrzuciło zawartość 21 kontenerów, które wypadły ze statku towarowego płynącego na Morzu Północnym koło niemieckiej wyspy Borkum. Incydent spowodowany był bardzo trudnymi warunkami pogodowymi na morzu.
Straż przybrzeżna poinformowała, że łączna ilość kontenerów, które znalazły się w morzu, wyniosła 270. Wypadły one ze statku MSC ZOE, który może przewozić maksymalnie 19 000 pojemników. Jest to jeden z największych okrętów tego typu na świecie.
„Gdzie nie spojrzysz, są rzeczy. Cała plaża jest pełna. Nawet są rzeczy IKEA w paczkach. Wszyscy zbierają wszystko. Prawie 200 jeepów z przyczepami stoi na plaży” – stwierdził Rimbaud Lapperre, którego znajomy poinformował o rzeczach wyrzuconych na wybrzeżu.
Na brzegu można znaleźć krzesła, części samochodowe, ubrania, zabawki, a także telewizory z płaskim ekranem. „To jest dom wariatów. Po prostu gorączka złota na Terschelling! Sam wziąłem zabawki My Little Pony do domu dla dzieci” – dodał Rimbaud Lapperre.
Firma naprawia błąd
W co najmniej 3 beczkach dryfujących w wodzie znajduje się niebezpieczny nadtlenek organiczny. Straż przybrzeżna zaleca trzymanie się z daleka od kontenerów ze względu na możliwe zagrożenie dla zdrowia.
„Bardzo poważnie podchodzimy do tej sprawy zarówno pod względem szkód środowiskowych, jak i uszkodzeń ładunku klientów. MSC współpracuje z lokalnymi władzami we wszystkich aspektach.” – podała firma w swoim oświadczeniu.
MSC rozpoczęło już akcję ratowniczą mającą na celu zniwelowanie szkód środowiskowych i odnalezienie kontenerów. Do tego celu będą używać statków z sonarem.
„Bardzo poważnie podchodzimy do tej sprawy zarówno pod względem szkód środowiskowych, jak i uszkodzeń ładunku klientów. MSC współpracuje z lokalnymi władzami we wszystkich aspektach.” – podała firma w swoim oświadczeniu.
MSC rozpoczęło już akcję ratowniczą mającą na celu zniwelowanie szkód środowiskowych i odnalezienie kontenerów. Do tego celu będą używać statków z sonarem.
To może Cię zainteresować