Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Kryzys mieszkaniowy w Niderlandach. Ludzie zamieszkują byłe centra handlowe

Agnieszka Halman

11 stycznia 2022 08:25

Udostępnij
na Facebooku
Kryzys mieszkaniowy w Niderlandach. Ludzie zamieszkują byłe centra handlowe

Obywatele Niderlandów coraz częściej decydują się na kupno mieszkania w centrum handlowym. Adobe Stock/licencja podstawowa


O tym, że sytuacja na rynku mieszkaniowym w kraju tulipanów jest zła, wiadomo nie od dziś. Lokali jest mało, a te, które są dostępne, są także niezwykle drogie. Okazuje się, że obywatele są już tak zdesperowani, że deweloperzy dokonują dla nich niezwykłych przekształceń. Do najciekawszych należy stworzenie mieszkań na terenie byłego centrum handlowego.
testek
Reklama

Mieszkanie w centrum

Pod koniec grudnia dziennik NRC poinformował, że coraz więcej mieszkań w Niderlandach buduje się na terenie opustoszałych centrum handlowych. Wykorzystywane są całe obiekty, ale także jedynie ich części. W taki sposób Niderlandczycy mogą kupować lokale, które wcześniej służyły np. jako magazyny.

Eksperci cytowani przez NRC uważają, że tego rodzaju wykorzystanie przestrzeni jest świetnym pomysłem. Czasochłonnym, gdyż przekształcenie większej ilości lokacji nie jest łatwym zadaniem dla budowniczych, ale także szybko rozwijającym się. Przewiduje się, że w najbliższym czasie tego typu mieszkań pojawi się zdecydowanie więcej.

Jeśli chcemy w ten sposób dodać sto tysięcy mieszkań, to zajmie to trochę czasu. Ale transformacja jest konieczna dla witalności śródmieścia i obszarów handlowych. Spodziewamy się, że wystartuje to w nadchodzących latach ~doradca z firmy deweloperskiej Stec Groep w rozmowie z dziennikiem NRC.

Lokal w Rotterdamie

Miejscem, które jeszcze nie tak dawno służyło tylko za centrum handlowe, a obecnie stanowi dom dla kilkudziesięciu rodzin, jest m.in. to położone w dzielnicy Hoogvliet w Rotterdamie. Galeria była remontowana przez kilka lat: trzeba było przystosować ją na nadejście nowych lokatorów. Teraz znajduje się tam 47 mieszkań, które są wykonane z zachowaniem wszelkich norm i standardów.

Deweloperzy podkreślają, że niektóre tego typu inwestycje są naprawdę drogie. Odnowienie opuszczonych lokali może okazać się droższe niż w przypadku wybudowania nowego budynku. Chodzi jednak przede wszystkim o zagospodarowanie wolnej przestrzeni, której w dużych miastach nie ma zbyt wiele. Warto także zaznaczyć, że rząd przeznaczył 20 mln euro na rozwój tego typu inwestycji. Wiadomo zatem, że nowe mieszkania w sklepach pojawią się już niedługo.

Kryzys mieszkaniowy

Kryzys dotyczący rynku nieruchomości w Niderlandach jest odczuwalny już od dłuższego czasu. Ludzie wydają się być naprawdę zmęczeni tym, że państwo nie zapewnia im łatwego startu w dorosłe życie: nie stać ich na wyprowadzkę z domu rodzinnego i kupno własnych czterech kątów.

We wrześniu ubiegłego roku pierwszy raz od 30 lat obywatele kraju tulipanów wyszli na ulice przez rosnące ceny mieszkań. Uważają, że obecny rynek nieruchomości tworzy miejsca dla zysku, a nie dla obywateli. Pazerność deweloperów przekroczyła granice zrozumienia, przez co tłumy w Amsterdamie były naprawdę złe.

Setki tysięcy osób od lat znajduje się na liście oczekujących, ceny domów poszybowały w górę jak rakieta, a liczba bezdomnych podwoiła się w ciągu ostatnich dziesięciu lat ~organizatorzy protestu na wydarzeniu.

Gość
Wyślij


Bliżej nas