Aktualnosci
Koniec poszukiwań nastolatka z Holandii. Znaleziono ciało
W poszukiwania nastolatka zaangażowały się włoskie służby. fotolia.pl/royalty free
Szukała go włoska policja, a na jego odnalezienie czekała cała Holandia. Jednak już teraz wiadomo, że 17-letni Koen van Keulen z Soest nie żyje. Dziś znaleziono jego ciało.
17-letni Holender zaginął w czwartek 19 lipca. Chłopak spędzał wieczór wraz z przyjaciółmi nad jeziorem Garda w północnych Włoszech. Około drugiej nad ranem wraz bratem i przyjaciółmi wracał z festiwalu autobusem na kemping, gdzie nocował. Nie wysiadł jednak w Pacengo, jak reszta znajomych, tylko pojechał przystanek dalej. Wtedy widziano go po raz ostatni.
Szukała go cała miejscowość
W poszukiwania nastolatka zaangażowały się lokalne władze, ambasada Holandii, jak i mieszkańcy. Prasa we Włoszech rozpowszechniała rysopis Holendra. W akcji brało udział również około 200 wolontariuszy, a także holenderskie psy tropiące. Długo nie udało się znaleźć śladów chłopaka, pojawiały się fałszywe tropy, jak np. ten, że widziano go z dziewczyną. Niestety, spełnił się czarny scenariusz i w poniedziałek 23 lipca policja znalazła zwłoki nastolatka.
Wracał na kemping?
Ciało nastolatka znaleziono w rowie między kempingiem, w którym nocował a innym kempingiem. Zwłoki leżały w wodzie, której poziom wynosił około pół metra. Według policji nastolatek spadł kilka metrów w dół i znalazł się w rowie z wodą. Śledczy twierdzą, że chłopak próbował się wydostać, o czym świadczyć mają połamane gałęzie drzewa.
Na miejsce przybyła już rodzina zmarłego.
Na miejsce przybyła już rodzina zmarłego.
To może Cię zainteresować