Kolejne zgłoszenia molestowania seksualnego na planie ,,The Voice of Holland”

W połowie stycznia niderlandzkie media poinformowały o zeznaniach obciążających muzyka pracującego na planie programu, czyli Jeroena Rietbergena. Mężczyzna został oskarżony o utrzymywanie kontaktów seksualnych z uczestniczkami, a także o molestowanie ich.

Rietbergen potwierdził, że wdawał się w romanse z uczestniczkami ,,The Voice of Holland”, ale jednocześnie zaprzeczył, jakoby miał zmuszać kobiety do stosunków. Na łamach dziennika AD wyznał, że żałuje tego, co zrobił. Gdy wyznał prawdę o zdradzie swojej partnerce, ich związek się rozpadł.

W krótkim czasie przeciwko muzykowi złożono dziewiętnaście skarg, a równolegle pojawiły się informacje na temat innych podejrzanych. Nowe zarzuty skierowano w stronę prezentera Martijna Krabbé i trenerów: piosenkarza Marco Borsato oraz rapera Aliego B. Na razie oskarżenia nie zostały oficjalnie potwierdzone.

W sprawie skandalu wypowiedział się m.in. reżyser programu, czyli Tim Hofman, na którego także spadła ogromna fala krytyki. Mężczyźnie także zarzucano przekraczanie granic uczestników, np. przytulanie ich czy niestosowne komplementowanie. Hofman stwierdził, że takie zachowania w jego przypadku nie niosły za sobą żadnych złych intencji, i że niektóre zgłoszenia są skrajnie niesprawiedliwe.

W ubiegłym tygodniu Tim Hofman przeprowadził transmisję na żywo, w której próbował wyjaśnić sytuację dotyczącą afery z ,,The Voice of Holland”. Od tego czasu temat jednak nie ucichł, a domniemane ofiary składają coraz to nowe oskarżenia.