Kolejna impreza masowa w Niderlandach. Mieszkańcy miasta organizatorskiego wyrażają sprzeciw [AKTUALIZACJA]

Władze Bredy podjęły decyzje o odwołaniu imprezy. Powodem informacja o tym, że na wydarzeniu mieliby pojawić się również tzw. antycovidowcy. Zdaniem policji mogą oni stwarzać realne zagrożenie dla pozostałych uczestników.

Mieszkańcy Bredy postanowili stworzyć petycję, która jest wyrazem sprzeciwu wobec organizacji koncertu z okazji Dnia Króla. Ich zdaniem wydarzenie, w jakiej formie by się nie odbyło, stwarza realne zagrożenie wzrostem zachorowań na COVID-19. Dokument został podpisany przez 350 tys. osób, a w sprawie wypowiedzieli się także lokalni lekarze i epidemiolodzy.

Zdaniem medyków decyzja o organizacji tak dużej imprezy, w dobie pandemii jest po prostu nieodpowiedzialna. Mówią o tym, że jest to ,,policzek” wymierzony w ich kierunku od władz Niderlandów.

Dyrektorka szpitala w Bredzie podkreśla, że część osób obecnych na koncercie na pewno będzie spożywać alkohol, a nawet brać narkotyki. Wówczas będą oni bardziej skłonni do podejmowania ryzykownych decyzji, a w konsekwencji niektórzy będą potrzebować hospitalizacji. Placówka, która znajduje się najbliżej miejsca koncertu, jest obecnie przepełniona pacjentami i nie ma miejsca na przyjmowanie kolejnych osób. Sytuacja stwarza zatem dodatkowe problemy.

Decyzja o organizacji koncertu została podjęta przez władze Bredy w porozumieniu z najwyższymi organami w państwie. Pomimo tego, że niektórzy doradcy rządowi uważają, że jest za wcześnie na tak duże przedsięwzięcie, to rząd chce spróbować. Minister zdrowia, Hugo de Jonge uznał, że wydarzenie zostanie zorganizowane w sposób odpowiedzialny, a wszyscy uczestnicy będą testowani na obecność koronawirusa.

Według informacji zdobytych przez niderlandzkie media koncert w Bredzie będzie swoistym testem, czy organizacja imprez masowych w Niderlandach będzie już mogła zostać wprowadzona na szeroką skalę.

Pierwsze eksperymentalne wydarzenia masowe w Niderlandach zaczęły być organizowane już w marcu tego roku. Wówczas na imprezie w Amsterdamie bawiło się 1300 osób, a organizatorzy zaznaczyli, że chętnych było ponad 100 tys. obywateli.

Uczestnicy zostali podzieleni na grupy po 250 osób, a każda osoba otrzymała czujnik kontrolujący zachowywanie odpowiednich odległości od pozostałych. Ponadto przed wejściem na teren imprezy każdy był zobowiązany do okazania negatywnego wyniku na obecność koronawirusa. Po wydarzeniu uczestnicy musieli poddać się badaniu ponownie, by wykluczyć ewentualne zakażenie w trakcie zabawy.