Kilkaset euro kary za pazerność. Holender wyciągał pieniądze z rzymskich fontann
Genialny w swej prostocie plan spalił na panewce. fotolia.com/ fot. cristinajurca/ royalty free
Holender i woda
36-latek postanowił zanurkować w rzymskiej fontannie i wyłowić z niej monety wrzucane tam przez turystów, by zapewnić sobie szczęście, pomyślność oraz powrót do danego miejsca.
Najsłynniejszą i najpopularniejszą wśród turystów odwiedzających Rzym jest fontanna di Trevi, do której wrzucane są monety o rocznej wartości 1,5 miliona dolarów. Pieniędzmi tymi zarządza Caritas, a wyławianie z fontanny monet jest surowo zabronione.
Na gorącym uczynku
Genialny w swej prostocie plan spalił na panewce, gdy do akcji wkroczyła policja. Wynurzający się z fontanny mężczyzna starał się co prawda szybko ukryć swój łup, jednak bezskutecznie. Za swój mało chwalebny wyczyn został ukarany grzywną wysokości 500 euro.
Uciążliwi turyści
Obecnie wchodzenie i kąpanie się w fontannach jest zabronione, tak samo jak picie alkoholu na ulicach i w miejscach publicznych po godzinie 23:00. Każdy, kto pozostawi po sobie pamiątkę w postaci napisu na zabytkowym obiekcie, powinien spodziewać się kary. A te mają wkrótce ponownie wzrosnąć.
To może Cię zainteresować