Jak funkcjonują niderlandzkie szkoły w okresie pandemii? Nowe przepisy
O tym, że uczniowie wrócą do szkół w Niderlandach, wiadomo było już w maju. Adobe Stock/licencja podstawowa
Powrót uczniów
Niedługo później zakażenia Covid-19 zdiagnozowano w innych krajowych szkołach. Sytuacja wydawała się niebezpieczna, ale została opanowana przez lekarzy i sanepid.
Choć od jakiegoś czasu nie ma informacji o kolejnych zamknięciach placówek, to na piątkowej konferencji premier Mark Rutte przedstawił nowe zasady, które mają uchronić uczniów przed pandemią.
Konferencja premiera
Po pierwsze nauczyciele, podobnie jak personel medyczny, będą mieli pierwszeństwo w wykonywaniu testów na obecność koronawirusa.
Po drugie, należy nie powodować nadmiernej paniki. Dzieci do 13. roku życia zdaniem premiera są mało podatne na zakażenie i na rozpowszechnianie wirusa. Premier uznał zatem, że nawet jeśli dziecko będzie zakatarzone, to może uczestniczyć w zajęciach w trybie stacjonarnym. Nie musi także robić koronawirusowych testów.
Zdaniem premiera stosowanie się do zasad i zaufanie do władz będzie kluczem do sukcesu. Należy jednak pamiętać o pozostałych, wcześniej ustalonych obostrzeniach, takich jak zachowanie bezpiecznej odległości 1,5 metra.
Powodzenie tej strategii zależy jednak od tego, czy działania rządu będą odbierane jako wiarygodne.
Pandemia a szkoły
Teraz uczniowie w Niderlandach wrócili do szkół na dobre. Według zasad „nowej normalności” najmłodsi nie muszą ani nosić maseczek. Jest to zgodne z opinią, którą opublikował RIVM (Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska).
Przenoszenie wirusa zachodzi głównie między dorosłymi rówieśnikami i od dorosłych członków rodziny do dzieci. Wydaje się, że rzadziej przenosi się zakażenie wśród dzieci lub z dzieci na dorosłych, jak to jest znane w przypadku grypy.
To może Cię zainteresować