Niderlandzki żołnierz.
Adobe Stock/licencja podstawowa
Na początku lutego wicepremier Niderlandów poinformował, że chce przywrócić obowiązkowy pobór wojskowy. Zdaniem Woepke Hoekstry nadszedł czas, by naród ponownie zajął się kwestiami militarnymi i zaczął budować lepszą obronę. Zamiary władz zostały skonfrontowane z oczekiwaniami mieszkańców i okazuje się, że większość Holendrów je popiera.
Wyniki sondażu
16 lutego niderlandzki program publicystyczny EenVandaag opublikował wyniki sondażu na temat ewentualnego powrotu obowiązkowego poboru do wojska. Mieszkańcy mieli ocenić, czy popierają ten pomysł i okazało się, że właśnie taką opinię wyraża 57 proc. ankietowanych.
Największe poparcie dla pomysłu Hoekstry wyrazili przedstawiciele starszego pokolenia. 74 proc. ankietowanych, którzy ukończyli 65 rok życia uważa, że służba będzie dla młodych wartością dodaną. W ankiecie najczęściej mówili o tym, że to dobry sposób na nauczenie się dyscypliny, ale także połączenie obywateli z różnych części Holandii.
Zdecydowanie mniej entuzjastyczna była grupa ankietowanych, której ewentualny pobór dotyczy najbardziej. Przeciw pomysłowi opowiedziało się 51 proc., za: 43 proc. a reszta nadal ma mieszane uczucia. Mimo tych wyników pomysł został przyjęty lepiej, niż przewidywali eksperci, którzy uważali, że przywrócenie służby wojskowej jest auto sabotażem obecnego rządu.
Badanie EenVandaag zostało przeprowadzone na reprezentatywnej próbie badawczej składającej się z 27 tys. ankietowanych.
Zaufanie do armii
Wyniki ankiety zinterpretowano pod jeszcze jednym kątem. Dane pokazały, że obywatele Holandii szanują niderlandzkie wojsko i mają do niego zaufanie. Uważają, że jest złożone z wykwalifikowanych i wyszkolonych żołnierzy, ale pomimo tego obecny poziom armii jest oceniany jako zły. 61 proc. badanych stwierdziło, że wojsko nie prezentuje się dobrze i powodem tego stanu jest przede wszystkim słabe dofinansowanie sektora militarnego.
Wygląda na to, że zbyt wiele wycięto w obronie. W rezultacie nasza armia musi się obecnie zadowolić zbyt małą ilością sprzętu i zbyt małą liczbą ludzi
~komentarz portalu AD do ankiety EenVandaag.
Plan wicepremiera
Zdaniem Woepke Hoekstry powrót służby wojskowej jest kluczowym krokiem w próbie polepszenia obronności kraju. Co roku 200 tys. 18-letnich chłopców powinno otrzymać wezwanie do armii z obowiązkiem odpowiedzi. Służba będzie obowiązkowa, ale ci, którzy nie zdecydują się, by pójść do wojska, będą mogli skupić się na działaniach społecznych.
Mogą spędzić sześć miesięcy lub rok na wzmocnieniu naszych sił zbrojnych i bezpieczeństwa narodowego, lub na zadaniu społecznym, takim jak opieka i opieka społeczna
~Woepke Hoekstra cytowany przez ,,De Telegraaf”.
Od 1997 roku służba wojskowa w Holandii jest dostępna tylko dla chętnych osób. Wiele wskazuje jednak na to, że w najbliższym czasie może się to zmienić.