Holenderskie media o tłumach w Warszawie: Co ich wszystkich łączy? Niechęć do PiS
Na proteście w Warszawie pojawiło się blisko 500 tys. osób. Adobe Stock/licencja podstawowa
Kontrowersyjna ustawa
Kontrowersyjna ustawa powoła do życia komisję, która będzie badać rosyjskie wpływy w Polsce w latach 2007-2022. Ustawa nadaje posłom uprawnienia prokuratorskie i sądowe, pozwala im karać przesłuchiwanych i zlecać doprowadzenie świadka.
Zdaniem wielu ustawa ,,Lex Tusk” stanowi zagrożenie dla demokracji i ma być swoistym zabezpieczeniem zwycięstwa dla obecnie urzędującej władzy. To właśnie dlatego we wczorajszym proteście pojawili się prawie wszyscy przedstawiciele opozycyjnych partii. Na protest przyszło także około pół miliona obywateli.
Komentarze mediów
„Lex Tusk”, wydaje się być bezpośrednim atakiem na byłego premiera Donalda Tuska z opozycyjnego PO
Oprócz flag Polski i Unii Europejskiej wiele osób chodzi także z tęczową flagą. Istnieją organizacje, które opowiadają się za wolnymi mediami, niezawisłym sądownictwem i prawami kobiet. Co ich wszystkich łączy? Niechęć do PiS
Partia PiS doszła do władzy w 2015 roku i od tego czasu dokonała wielu zmian w Polsce. Na przykład dostosowano prawa demokratyczne, niezależne sądownictwo ma mniej do powiedzenia i rozpoczęto kampanię przeciwko społeczności LGBTQ+ i prawom reprodukcyjnym. Nie wszyscy w kraju się z tym zgadzają
W Warszawie odbywa się wielka demonstracja. Przeciwnicy rządu uważają, że ich gabinet coraz bardziej podkopuje demokrację
To może Cię zainteresować