Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Holender zlecił wysadzenie mieszkania policjanta. Powodem wystawienie mandatu dla jego syna

Agnieszka Halman

16 stycznia 2023 13:34

Udostępnij
na Facebooku
Holender zlecił wysadzenie mieszkania policjanta. Powodem wystawienie mandatu dla jego syna

Mężczyzna miał zlecić wybuch 24-latkowi. Flickr.com/Creative Commons Attribution-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-SA 2.0)/Bas Leenders

Policja w Niderlandach aresztowała dwie osoby po tym, jak odkryto, kto stoi za zamachem bombowym na dom policjanta. Po ponad dwóch latach od rozpoczęcia dochodzenia okazało się, że eksplozję zaplanował wściekły ojciec z Brabancji Północnej. Funkcjonariusz miał zostać przez niego ukarany, bo… wypisał mandat jego synowi.
testek
Reklama

Odkrycie prawdy

W środę 11 stycznia policja w Holandii dokonała zatrzymania dwóch mężczyzn: 42-latka oraz 24-latka. Ten pierwszy miał zlecić zamach na dom funkcjonariusza, a ten drugi miał odpowiadać za jego realizację. Dowody, które wskazały na winę mężczyzn, zostały odkryte po zbadaniu odnalezionego materiału DNA.

Bomba podłożona pod dom policjanta składała się z fajerwerków i paliwa. Stanowiła materiał skrajnie niebezpieczny.

Służbom udało się ustalić, że 42-letni mężczyzna był wściekły na policjanta, ponieważ ten kilka tygodni wcześniej wypisał jego synowi mandat. W sprawie zabrali głos m.in. przedstawiciele związku zawodowego ANPV, którzy uznali, że taki motyw przestępstwa jest dla nich skrajnie zaskakujący. Funkcjonariusz na służbie reprezentuje całą instytucję państwową i nie powinien być atakowany za to, że strzegł prawa.

Długie dochodzenie

Wybuch w mieszkaniu policjanta miał miejsce w Best (Brabancja Północna) pod koniec grudnia 2020 roku. Ładunek został podłożony bezpośrednio pod budynkiem i w chwili eksplozji wywołał sporej wielkości pożar. Ogromne straty ponieśli zarówno gospodarze zaatakowanego domu, jak i ich sąsiedzi. W chwili eksplozji funkcjonariusz znajdował się na służbie. W domu była obecna jego żona oraz dzieci, ale finalnie nikomu nic się nie stało.

Wydawało nam się, że to koniec świata. Tak silna była eksplozja ~relacja sąsiada zaatakowanej rodziny w relacji dla AD.

W 2020 roku sprawa wydawała się niezwykle zagadkowa. Nie było jasne, kto mógł polować na życie policjanta, ponieważ mężczyzna nie miał z nikim jawnego konfliktu. Nie było także wystarczających dowodów, aż do obecnego przełomu w sprawie.

Atak bez precedensu

Zamach na życie policjanta, który wydarzył się w Best jest pierwszą taką sytuacją w Holandii. Zdaniem lokalnych mediów nigdy wcześniej nikt nie próbował dokonać ataku na funkcjonariusza z użyciem materiału wybuchowego. Sprawa została potraktowana zatem  przez służby bardzo osobiście.

Coś takiego zawsze ma wpływ na innych kolegów, w końcu jesteśmy jedną rodziną ~przedstawiciel związku zawodowego policjantów ANPV dla AD.

Od wielu lat policjanci w Niderlandach muszą zmagać się z agresją skierowaną w ich stronę przez obywateli. Z roku na rok obserwuje się wzrost przestępstw na tym tle. W 2021 roku odnotowano ponad 13 tys. takich incydentów.
Gość
Wyślij


Bliżej nas