Holandia: wzrost kradzieży w supermarketach. Powodem kasy samoobsługowe

W lutym policja w Niderlandach opublikowała raport dotyczący wzrostu kradzieży sklepowej. Okazało się, że w zestawieniu z ubiegłym rokiem zjawisko zwiększyło się o blisko 30 proc. Temat zainteresował ekspertów, którzy szybko uznali, że powodem wzmożonego złodziejstwa mogą być kasy samoobsługowe. 

Maszyny funkcjonują w wielu niderlandzkich supermarketach. Przede wszystkim w Albert Heijn, ale także w Lidlu, Jumbo, Action i Kruidvat. Jest to wygodna opcja dla wszystkich klientów, którzy nie chcą stać w kolejce do standardowej kasy. Mogą samodzielnie zeskanować swoje produkty, a następnie zapłacić w formie bezgotówkowej.

Mimo że kasy samoobsługowe mają wiele zalet, to nie da się ukryć także ich wad. Te przeszkadzają przede wszystkim właścicielom sklepów, ponieważ przez mniejszą kontrolę użytkownicy automatycznej kasy mają większą możliwość kradzieży.

Złodzieje mają w zanadrzu wiele sposobów, jak oszukać algorytm sztucznej inteligencji, przez co supermarkety pozostają bezradne. Mogą zatrudnić dodatkowe osoby do kontroli kas, jednak w takim wypadku bardziej opłacalne jest zatrudnienie większej liczby kasjerów.

Do prawdziwego kuriozum w kontekście kradzieży w kasie samoobsługowej doszło w supermarkecie Albert Heijns. Holender został aresztowany za pobieranie towarów bez płacenia, a w toku śledztwa przyznał się, że robił to wielokrotnie. 32-latek opisał, że korzysta z usług automatycznych kas od blisko trzech lat i w tym czasie ukradł co najmniej 30 produktów.