Holandia planuje zaostrzenie kar dla pijanych kierowców. Łatwiej o utratę prawa jazdy

W czwartek (07.11.2019) Ferdinand Grapperhaus poinformował o swoim nowym projekcie. Zaostrzenie prawa ma być najbardziej skierowane do notorycznych piratów drogowych.

Gropperhaus ogłosił, że kierowcy prowadzący samochód pod wpływem alkoholu, będą mogli otrzymać sądowy zakaz jazdy na okres nawet pięciu lat. Kara ma być skierowana szczególnie do osób, które były już wcześniej karane za to przewinienie. Nawet jeśli dotyczyło to niewielkich ilości promili we krwi.  

Obecnie, zgodnie z obowiązującym prawem osoba, która otrzyma zakaz, może się od niego odwołać i do czasu rozwiązania sprawy, dalej kierować samochodem. 

Według nowego projektu zakaz będzie wchodził w życie od razu, bez względu na to, czy kierowca się odwoła, czy też nie.  

Ci, którzy zdecydują się na jazdę pomimo sądowego zakazu, będą mogli trafić do więzienia. 

Innym postulatem w projekcie ministra jest to, że jeśli ktoś utraci prawo jazdy na okres dłuższy niż dwa lata, nie będzie mógł później automatycznie go odzyskać. Jego warunkiem ponownego pojawienia się na drodze jest ponowne podejście do egzaminu. 

Jeżeli zasady wejdą w życie, to będą one dużo bardziej rygorystyczne niż te, które obowiązują teraz.

Nowy plan ministra jest odpowiedzią na ustawę, którą uchwalił Senat na początku tego tygodnia. Według nowego przepisu za jazdę po alkoholu kierowca będzie mógł spędzić w więzieniu nawet rok. Dotychczas maksymalną karą były trzy miesiące. 

Przepis ma wejść w życie od 1 stycznia 2020.

Działania polityków są odpowiedzią na wzrost problemów na holenderskich drogach. 

Według raportu opublikowanego przez NOS liczba zgonów na drogach spowodowanych alkoholem podwoiła się w latach 2016-2018.  

Rząd ogłosił także, że planuje uregulować prawnie inne kwestie związane ze spożyciem środków odurzających i jazdą samochodem.  

Źródło: AD.nl, nu.nl, nos.nl, nrc.nl