Niderlandy nie chcą dłużej kupować rosyjskiego gazu.
Adobe Stock/licencja podstawowa
Zgodnie z zapowiedzią władze Niderlandów postanowiły ostatecznie zrezygnować ze współpracy z rosyjskim koncernem paliwowym, czyli Gazpromem. Zmiany wejdą w życie od października, a jednostki samorządowe już teraz otrzymały zalecenie, by szukać alternatywnego dostawcy. W lokalnych mediach gminy wyraziły niepokój związany z decyzją rządu, gdyż uznano, że znalezienie nowego partnera może być niezwykle trudne.
Rezygnacja z Gazpromu
26 maja minister klimatu i energii Rob Jetten poinformował, że do 10 października wszystkie niderlandzkie gminy mają obowiązek zmiany dostawcy gazu. Samorządowcy muszą znaleźć alternatywnego partnera i ważne, by zrobili to samodzielnie. Ministerstwo zapowiedziało, że nie pomoże w poszukiwaniach, dlatego, że nie jest to zadanie leżące w kompetencjach urzędu.
Gazprom przestał dostarczać surowiec do Polski, Finlandii i Bułgarii. Kraje nie otrzymają paliwa, ponieważ odmówiły zapłaty w rublach. Holandia pomimo tego, że ma możliwość na kontynuowanie współpracy z Rosją, także postanowiła się z niej wycofać.
Reakcja gmin
Choć informacja, że Holandia dobrowolnie rezygnuje ze współpracy z rosyjskim przedsiębiorstwem, ucieszyła opinię publiczną, to niepokój pojawił się u przedstawicieli samorządów. Według Stowarzyszenia Gmin Holenderskich Ministerstwo Klimatu i Energii powierzyło im niezwykle trudne zadanie. Pojawiły się głosy, że znalezienie alternatywnego dostawcy w podobnej półce cenowej graniczy z cudem.
Wiele gmin jest zaniepokojonych. Minister nie odpowiada, jak zapłacimy różnicę w cenie między 18 centami a 3 euro. Mamy mało czasu i niewielki wybór
~ rzecznik Stowarzyszenia Gmin Holenderskich (VNG) dla De Telegraaf.
Z ankiety przeprowadzonej przez De Telegraaf wychodzi jasno, że samorządy nie chcą obciążać mieszkańców dodatkowymi kosztami. Na razie rząd nie zapowiedział jednak dodatkowego wsparcia finansowego dla gmin, więc rozwiązanie sprawy stoi pod znakiem zapytania.
Zapowiadana decyzja
O tym, że Holandia zamierza uniezależnić się od rosyjskiego gazu, informowano już od połowy marca. W otwartym liście Rob Jetten podał, że aby Niderlandy zerwały umowę z Gazpromem, należy rozbudować terminal LNG w Rotterdamie oraz postawić nowy w Eemshaven (Groningen).
Gabinet będzie dążył do wystarczającego wypełnienia magazynów z gazem, aby nie było z nim problemów podczas przyszłej zimy~ fragment listu otwartego Jettena.
Prócz planów związanych z rozwojem wydobycia gazu w Niderlandach minister zapowiedział, że kraj musi stopniowo przechodzić na energię odnawialną. Jest to najlepsze rozwiązanie, które rozwiąże problem paliwowy i sprawi, że Holandia spełni uwagi UE dot. zielonej polityki.