Szczątki zostały znalezione przez króliki domowe.
Adobe Stock/licencja podstawowa
Niedaleko Utrechtu, w mieście Amersfoort, doszło do nietypowego zdarzenia. W ogrodzie rodziny de Geus wykopano czaszki należące do ludzi żyjących około sto lat temu. Historia stała się jeszcze ciekawsza, gdy okazało się, że za odkrycie odpowiadają… króliki!
Króliki tropiące
W poniedziałek w niderlandzkim programie Editie NL przedstawiono opowieść rodziny z Amersfoort i ich genialnych zwierząt. Wouter de Geus opowiedział, że króliki należące do jego dzieci zawsze były ciekawskie i lubiły kopać w ogródku. Nigdy dotąd nie dokonały jednak żadnego odkrycia. Zachowanie zwierząt można porównać do tego reprezentującego psy tropiące.
Często kopią tam, także w tym rogu, ale tym razem posunęły się trochę głębiej [...] Moja żona nagle zapytała: co tam jest? A mój najstarszy syn Maarten podniósł to [znalezisko – przyp. red] i był w szoku ~Wouter de Geus w programie Editie NL.
Szybko okazało się, że odkrycie królików to nic innego, jak ludzkie szczątki. Znaleziono nie jedną, a trzy czaszki. Rodzina natychmiast wezwała policję, która z kolei przekierowała sprawę dalej, aż do lokalnych archeologów.
Zachwyt archeologów
Przedstawiciele wykopalisk z Amersfoort nie kryli zachwytu wywołanego nowym odkryciem. Nie da się ustalić na razie dlaczego szczątki znalazły się właśnie w tym miejscu. Wiadomo jednak, że na tych terenach nie znajdował się wcześniej żaden cmentarz czy masowy grobowiec. Za miejscem pochówku kryje się zatem jakaś historia, która może zostać odkryta przez lokalnych naukowców.
Wydaje się, że mają [czaszki – przyp. red] ponad sto lat, chociaż trudno to oszacować gołym okiem. W każdym razie nie jest to nowy materiał. Oznacza to, że ma on związek z przeszłością Amersfoort i to sprawia, że moje serce bije szybciej
~archeolog Timo d'Hollosy w programie Editie NL.
Zdaniem archeologów znalezisko może sugerować, że na terenie miasta znajduje się więcej zakopanych szczątków. Poszukiwania można rozpocząć w towarzystwie tropiących królików albo przy pomocy zwykłej łopaty.
Odkrycia z ostatnich lat
W ostatnim czasie archeolodzy z Niderlandów nie mieli na swoim punkcie żadnych nowych, zaskakujących odkryć. Najgłośniej mówiono o znalezisku z 2020 roku, kiedy to w Limburgii znaleziono kamienne ruiny starożytnych budowli.
Naukowcy z Niderlandów, Belgii, Niemiec i Francji badali znalezisko w Limburgii przez ponad 3 lata. Po analizach udało się ustalić, że pozostałości budowli pochodzą z okolic roku 40 naszej ery i tym samym są najstarszymi kamiennymi ruinami w kraju.
