Na odcinku powieszono swastykę i rozpalono ogień [zdjęcie podglądowe].
Adobe Stock/licencja podstawowa
Na odcinku autostrady A1 w okolicy Stroe (Geldria) doszło do nietypowego incydentu. Nieznany sprawca powiesił flagę przedstawiającą nazistowski symbol: swastykę. Funkcjonariusze nie wykluczają, że zdarzenie ma związek z protestem rolników. W okolicy podpalono stogi siana, co miałoby wskazywać na bezpośrednie powiązanie obu spraw. Tymczasem internauci Holandii o incydent oskarżają kogoś zupełnie innego.
Swastyka przy autostradzie
O tym, że na odcinku autostrady w Niderlandach powieszono zakazany znak, poinformowano 7 sierpnia w mediach społecznościowych. Lokalna agencja informacyjna opublikowała zdjęcie, które udokumentowało zajście. Na fotografii widać flagę ze swastyką, a także tlący się obok ogień.
Lokalne służby natychmiast podchwyciły trop i rozpoczęły poszukiwania sprawców. Rozpowszechnianie wszelkich symboli związanych z nazizmem jest w Holandii surowo zabronione. Grozi za to odpowiedzialność przed sądem i zdaniem rzecznika, policja jest zdeterminowana, by właśnie taki los czekał odpowiedzialną za zdarzenie osobę.
Nasi funkcjonariusze są bardzo wyczuleni [na tę sprawę – przyp. red.] i wykorzystują wszystkie informacje, które mogą pomóc w dalszych działaniach
~rzecznik policji w rozmowie z AD.
Oskarżenia i tropy
Choć policja nie podaje na razie szczegółów śledztwa, to okazuje się, że podejrzanymi w sprawie są nieznani, protestujący rolnicy. Na winę farmerów ma wskazywać m.in. fakt, że w tym samym czasie w Stroe doszło do innych, niebezpiecznych incydentów. W okolicy autostrady podpalono stogi siana, które są charakterystyczne dla obecnie trwających manifestacji.
Swoje podejrzenia w sprawie przedstawili także niderlandzcy internauci. Uznali, że zdjęcie wykonane przez lokalną prasę jest w pewien sposób podejrzane. Na fotografii widać, że ogień dopiero zaczął się palić, więc fotograf musiał pojawić się na miejscu zdarzenia jeszcze przed przybyciem straży pożarnej. Obarczenie winą reporterów spotkało się z natychmiastową reakcją właściciela agencji informacyjnej, który zapewnił, że flaga przy autostradzie nie jest tzw. ustawką.
Liczba osób próbujących znaleźć mój adres jest niezliczona. Mam stuprocentowe zaufanie do fotografów i kamerzystów, którzy pracują w mojej firmie. Chronię ich i zawsze będę to robił ~Roland Heitink, właściciel agencji informacyjnej w oficjalnym oświadczeniu.
Nazizm w Niderlandach
To nie pierwszy raz w ciągu ostatniego roku, kiedy w Holandii dochodzi do nielegalnego incydentu promującego rasistowską ideologię. We wrześniu 2021 roku grupa mężczyzn przebrana w nazistowskie mundury wyszła na ulice Urk i odegrała scenę likwidacji więźnia pochodzenia żydowskiego.
Wydarzenie było swoistym wyrazem protestu przeciwko obostrzeniom związanym z pandemią COVID-19. W internecie pojawiały się wówczas kontrowersyjne porównania ludzi posiadających świadectwo szczepienia do tych, którzy w czasie II wojny światowej musieli nosić Gwiazdę Dawida na ramieniu. Memy o tej tematyce zyskiwały popularność szczególnie wśród tzw. antyszczepionkowców. Całe zajście zostało potępione przez obywateli i władze gminy.