Dzielnica czerwonych latarni wznawia działalność. Czy wpłynie to na powrót koronawirusa w Niderlandach?
Dzielnica czerwonych latarni cieszy się ogromną popularnością wśród turystów przybywających do Holandii. Flickr.com/Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)/Not4rthur
Dzielnica uciech znów otwarta
Związek zawodowy Red Light United napisał list do rządu, w którym określił własne zasady korzystania z usług seksualnych. Zarządził, aby kobiety podczas obsługi klientów miały założone rękawiczki ochronne.
Funkcjonują protokoły higieny Instytutu Zdrowia Publicznego, które nie były wcześniej problemem dla branży i były ogólnie przestrzegane. To samo stanie się w przypadku koronawirusa, bo wszyscy są zagrożeni
Powrót legalnej prostytucji a niebezpieczeństwo
Jako plusy wymienia się fakt, że prostytutki bardzo ucierpiały finansowo na pozbawieniu ich pracy. Podczas całego lockdownu postulowały, aby jak najszybciej przywrócić możliwość korzystania z ich usług.
Z drugiej strony, teraz istnieją obawy, że ponowne otwarcie dzielnicy czerwonych latarni wiąże się z powrotem koronawirusa. Zarówno klienci, jak i pracownice, z wiadomych przyczyn nie będą mogli korzystać z maseczek założonych na twarz. Jest to problematyczne, bo to właśnie ten rodzaj zabezpieczenia jest najczęściej używany, by chronić się przed wirusem z Wuhan.
– Ponowne otwarcie dzielnicy czerwonych latarni jest ulgą, zabarwioną goryczą – powiedziała aktywistka Yvette Luhrs w radio NOS.
Zakłada się jednak, że przy zachowaniu zasad określonych przez związki zawodowe, korzystanie z usług będzie bezpieczne.
Kryzys prostytucji
Pracownicy, którzy nie mogli pozwolić sobie na finansowy przestój, postanowili świadczyć usługi nielegalnie. Taka decyzja wiązała się z dużym zagrożeniem w sytuacji i tak dużego ryzyka zawodowego.
– Pandemia ma dramatyczne konsekwencje dla wszystkich pracownic seksualnych, a ze względu na brak uregulowań prawnych w wielu krajach, są one wykluczone całkowicie z programów pomocowych – powiedziała Luca Stevenson, koordynatorka w Międzynarodowym Komitecie ds. Pracownic Seksualnych w Europie, w rozmowie z Politico.
To może Cię zainteresować