Dziecko zadzwoniło na policję. [Zdjęcie poglądowe]
Adobe Stock/licencja podstawowa
Policja w Niderlandach poinformowała o otrzymaniu nietypowego zgłoszenia. Na telefon alarmowy zadzwonił chłopiec, który wyznał, że padł ofiarą przemocy domowej. Służby zbadały jego zawiadomienie i okazało się, że powodem całego zamieszania był… niesmaczny obiad.
Nietypowe zgłoszenie
15 stycznia na Instagramie oddziału policji Culemborg-Buren (Geldria) pojawiła się informacja o nietypowym zgłoszeniu, które przyjęli policjanci. Kilka dni wcześniej funkcjonariusze mieli odebrać telefon od chłopca, który zgłosił przemoc w swoim domu. Choć zawiadomienie od początku brzmiało podejrzanie, to służby postanowiły je zbadać.
Po kilku pytaniach pojawiły się wątpliwości co do całej historii. Jednak w takich sytuacjach nie ryzykujemy zaniechaniem. Po tym, jak okazało się, kto stoi za raportem, koledzy udali się do domu ~fragment relacji policji.
Na miejscu okazało się, że chłopiec, który zadzwonił na policję, zrobił to, bo nie odpowiadał mu obiad przygotowany przez rodziców. Funkcjonariusze podsumowali w poście, że ,,nie jest jasne, co dokładnie znalazło się w menu”.
Upomnienie chłopca
Służby poinformowały, że chłopiec, który dokonał nietypowego zgłoszenia, cierpi na autyzm. Sytuacja, która dla wielu może wydać się błaha, wywołała w nim wyjątkowo silne emocje. To właśnie dlatego funkcjonariusze nie zdecydowali się ukarać jego rodziców. Podano jednak, że dziecko zostało upomniane. Przedstawiono, co grozi za składanie fałszywych zeznań i przeprowadzono także rozmowę z jego opiekunami.
Za celowe złożenie fałszywego zawiadomienia grozi kara więzienia lub wysoka grzywna nawet do 10 tys. złotych.
Odbiór informacji
Choć policja nie zdecydowała się na ukaranie chłopca niektórzy uznali, że jego upomnienie także było przesadną reakcją. Autyzm jest zaburzeniem o charakterze neurologicznym i znacznie wpływa na zachowanie danej osoby. Przesadna reakcja na niesmaczny obiad była zatem z pewnością objawem choroby.
W USA samotni lub chorzy psychicznie ludzie czasami dzwonią na 911 i wówczas otrzymują wzruszającą rozmowę, a nie kazanie o 10 latach więzienia! ~komentarz pod postem policji na Instagramie.
Inni odbiorcy posta przyjęli informację o zdarzeniu z uśmiechem. Część osób pisała np. że doskonale rozumie to, jak czuł się chłopiec i że niesmaczny obiad może stanowić naprawdę duży problem.