Black Friday w Niderlandach: tłumy doprowadziły do zamknięcia sklepów. Władze apelują o rozsądek

Wyprzedaże na Black Friday zawładnęły mieszkańcami Niderlandów.  W tym roku w Eindhoven, Rotterdamie i Dodrechcie doszło nawet do zamknięcia galerii handlowych. Powodem była zbyt duża liczba konsumentów, co równocześnie łączyło się z niebezpieczeństwem rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Władze Amsterdamu, Hagi i Lejdy na krótko przed 29 listopada apelowały do mieszkańców, aby ci pozostali w domach. Zdaniem burmistrz Eindhoven to rozwiązanie i tak nie przyniosło zamierzonych rezultatów. 

– Jak tylko wprowadziłabym awaryjne działania i powiedziałabym, że nikt nie może iść na zakupy po godzinie 15:00, ludzie pojechaliby do Den Bosch, Bredy lub gdzie indziej – skomentowała w rozmowie z portalem DutchNews

Choć Black Friday według tradycji jest jednym dniem w roku, kiedy sklepy organizują ogromne wyprzedaże, to duża część sklepów organizuje Black Week, czyli cały tydzień promocji. Władze niemal wszystkich większych miast zaapelowały do mieszkańców, aby w tym roku korzystali z okazji wyjątkowo rozsądnie. 

Powodem takiego komunikatu jest przede wszystkim pandemia koronawirusa. Choć sklepy w Niderlandach są otwarte, to mieszkańcy powinni unikać tłumów, w których łatwo o zachorowanie na Covid-19. 

W sprawie wypowiedział się także premier Niderlandów, Mark Rutte. W oficjalnym oświadczeniu stwierdził, że zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom w ciągu świątecznych wyprzedaży, leży w rękach lokalnych władz. Ci z kolei muszą być świadomi zagrożeń, które mogą wyniknąć z zaniedbania tej sytuacji.

Black Friday to prawdziwa gratka dla każdego miłośnika shoppingu. 29 listopada, po amerykańskim Dniu Dziękczynienia, konsument może zakupić wymarzone produkty w wyjątkowo atrakcyjnych cenach.  Od lat mówi się jednak o tym, że jest to także święto oszustów, hakerów oraz złodziei. W zakupowym szale bardzo łatwo jest stracić głowę i zakupić rzecz, która wcale nie posiada ,,promocyjnej ceny”. Równocześnie ogromna ilość kupujących w galeriach jest świetnym miejscem dla kieszonkowców.

Podobne niebezpieczeństwa czyhają w sieci. Atrakcyjne promocje kuszą konsumentów, którzy nierzadko dają się nabrać i kupują podrobione przedmioty.