Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

Belgia: samochód wjechał w uczestników karnawału. Zginęło 6 osób, a 37 zostało rannych

Agnieszka Halman

21 marca 2022 08:21

Udostępnij
na Facebooku
Belgia: samochód wjechał w uczestników karnawału. Zginęło 6 osób, a 37 zostało rannych

Na miejscu pojawiło się 16 karetek. Adobe Stock/licencja podstawowa

W miejscowości Strépy-Bracquegnies położonej w belgijskiej Walonii doszło do tragedii. Rozpędzony samochód wjechał w tłum około 150-200 mieszkańców. Dziesiątki osób odniosło poważne obrażenia, a kilka zginęło na miejscu. Sprawców niebezpiecznego incydentu natychmiast zatrzymała policja.
testek
Reklama

Tragedia w Belgii

Do zdarzenia doszło w niedzielę, około godziny 5 rano. Uczestnicy karnawału zaczęli zbierać się na paradę, która była zaplanowana na godzinę 11. Nagle w grupę ludzi z zawrotną prędkością wjechał samochód. Zginęło 6 osób, 37 zostało rannych, a pozostali przeżyli ogromny wstrząs.

Za nami usłyszeliśmy ogromny hałas i samochód dosłownie wjechał w grupę ludzi. To była scena, o której nigdy nie myślałem, że ją zobaczę. Samochód przyspieszył i zanim zdaliśmy sobie sprawę, że coś jest na rzeczy, wszyscy byli już na ziemi. Ludzie krzyczeli. To było straszne ~naoczny świadek zdarzenia, prezenter telewizyjny Fabrice Collignon w rozmowie z RTL Info.

Na miejsce natychmiast przyjechało 16 karetek. W całym mieście ogłoszono stan awaryjny, odwołano zaplanowany karnawał, a w lokalnej hali sportowej zorganizowano centrum kryzysowe dla poszkodowanych.

Powód tragedii

Choć osoby odpowiedzialne za zdarzenie uciekały przed funkcjonariuszami, to służbom udało się dokonać ich zatrzymania. Okazało się, że w pojeździe znajdowało się dwóch młodych mężczyzn: 32- i 34-latek. Początkowo rozważano, czy cała akcja nie była zorganizowanym atakiem terrorystycznym. Teraz jednak rzecznik belgijskiej policji odrzuca tę opcję. Prawdziwy motyw jest na razie nieznany.

Kondolencje dla rodzin ofiar złożył m.in. premier Belgii oraz ministrowie. Politycy nie kryli swojego smutku wywołanego faktem, że radosny czas, jakim miał być karnawał, zamienił się w prawdziwy koszmar. Na miejsce zdarzenia przyjechał także burmistrz Strépy-Bracquegnies. W rozmowie z mediami Jacques Gobert opisał, że to, co zobaczył, było gorsze, niż mógł sobie wyobrazić.

Brak słów, to straszne. Po przybyciu na miejsce katastrofy zobaczyłem ciała rozrzucone po ulicy, zobaczyłem cierpiących ludzi. To coś niewyobrażalnego~burmistrz miasta Jacques Gobert w rozmowie z RTL Info.

Karnawał w Belgii

Tradycyjne obchody karnawałowe w Belgii odbywają się zwykle od 27 lutego do 21 marca. Trzydniowe wydarzenie w Strépy-Bracquegnies zostało przełożone z powodu liczby zakażeń i miało rozpocząć się po dwuletniej przerwie właśnie 20 marca.

Na wydarzeniu oprócz prezentacji kultowego strojów ludowych i pochodu, miało dojść także do wręczenia medali i zorganizowania pokazu fajerwerków. Z powodu tragedii odbył się jedynie przemarsz, który miał charakter pochodu pogrzebowego.
Gość
Wyślij


Bliżej nas