Amsterdam rezygnuje z noworocznych fajerwerków w parkach miejskich

Postanowienie zostało ogłoszone 4 grudnia.

Decyzja władz miasta jest odpowiedzią na liczne wypadki, które zdarzają się podczas puszczania petard. Z drugiej strony chcą także chronić zwierzęta, które źle reagują na hałas wywołany widowiskiem.  

– Odpalanie fajerwerków w parkach prowadzi do uszkodzenia krajobrazu i uciążliwości, ponieważ hałas i/lub efekty wizualne mogą powodować reakcje szokowe u zwierząt – tłumaczyli w liście skierowanym do mieszkańców. 

Rada miasta podała dokładny spis parków i obszarów zielonych, w których nie będzie możliwości strzelania fajerwerkami w sylwestra. 

Na liście znalazło się 33 miejsc, m.in. Wertheimpark, Oosterpark, Vondelpark, Sarphatipark, Noorderpark i Vliegenbos.

Amsterdam już w zeszłym roku zaczął działać w sprawie sylwestrowej tradycji.  

Władze zakazały wtedy strzelania w okolicach szpitali, a także instytucji, w których gromadzi się dużą liczbę zwierząt, np. schronisk. 

Także mieszkańcy kraju tulipanów są coraz częściej przeciwni temu zjawisku. Według badań przeprowadzonych przez I&O Research na zlecenie National Board 45 proc. Holendrów jest całkowicie przeciwnych strzelaniu sztucznymi ogniami.  W badaniu wzięło udział blisko 2 tys. osób.

W nocy z 31 grudnia 2018 na 1 stycznia 2019 przez złe użycie fajerwerków zginęły 2 osoby.

Duże straty przyniosło także tradycyjne ognisko w Hadze, które wymknęło się spod kontroli i wywołało pożar. Straty były szacowane na od 15 do 20 mln euro. 

W tym roku, aby uniknąć tego problemu, wprowadzono prawo, które ogranicza wysokość ognisk rozpalanych na plaży w sylwestra.

Źródło: telegraaf.nl, parool.nl