Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Aktualnosci

4-letni chłopiec porwany przez opiekuna. Zwłoki dziecka znaleziono w Niderlandach

Agnieszka Halman

19 stycznia 2022 09:47

Udostępnij
na Facebooku
4-letni chłopiec porwany przez opiekuna. Zwłoki dziecka znaleziono w Niderlandach

Ciało chłopca znaleziono w Zelandii. Adobe Stock/licencja podstawowa

Od kilku dni cała Belgia żyła poszukiwaniami 4-letniego Deana. Chłopiec miał zostać porwany przez mężczyznę sprawującego nad nim opiekę, który w toku śledztwa okazał się być przestępcą. Finał historii jest tragiczny. Zwłoki dziecka zostały odkryte w Niderlandach, a dokładniej w prowincji Zelandia.
testek
Reklama

Koniec poszukiwań

W poniedziałek wieczorem (17.01) policja dokonała szokującego odkrycia na sztucznej wyspie Neeltje Jans w Zelandii. Na jednym z parkingów znaleziono ciało 4-latka z Belgii, którego poszukiwano już od dłuższego czasu. Chłopiec miał zostać wcześniej porwany przez swojego opiekuna Dave’a De K., który został już zatrzymany przez służby.

Teraz uważamy, że lokalizacja w Neeltje Jans jest miejscem zbrodni. Obecnie prowadzone jest śledztwo sądowe, aby dowiedzieć się dokładnie, co stało się z dzieckiem

~rzecznik policji cytowana przez AD.nl.

Matka 4-latka została natychmiast poinformowana o wstrząsającym finale śledztwa. Kobieta w oficjalnym komunikacie przekazała, że nie rozumie, dlaczego De K. mógł zrobić krzywdę jej dziecku. Utrzymywała, że mężczyzna bardzo lubił się z Deanem i nic nie wskazywało na to, że coś złego mogło chodzić mu po głowie.

Wstrząsające porwanie

Do uprowadzenia dziecka doszło 12 stycznia. Matka chłopca oddała go pod opiekę znajomych: Dave’a De K. i jego partnerki. Dean miał zostać przewieziony do dziadków następnego dnia, jednak para uznała, że zatrzyma dziecko na jeszcze jedną noc. Kiedy do tego nie doszło, postanowiono powiadomić służby.

Szybko odnaleziono partnerkę De K., która nie chciała zeznawać, by chronić poszukiwanego. Mimo to funkcjonariusze dowiedzieli się, że jednego wieczoru Dave De K. po prostu zabrał chłopca i wsiadł z nim do samochodu. Od tego czasu poszukiwano szarego peugeota. 

Jeszcze przed odkryciem ciała dziecka, odnaleziono porywacza i dokonano jego aresztowania. Mężczyzna przebywał u swoich znajomych w Meerkerk w prowincji Utrecht. Miejsce jest oddalone od Neeltje Jans o około 130 km.

Przeszłość opiekuna

W toku śledztwa okazało się, że mężczyzna, który miał zajmować się 4-latkiem ze swoją partnerką, odpowiadał już kiedyś za przestępstwo: przemoc na nieletnich. Został skazany na 10 lat więzienia za znęcanie się nad dzieckiem swojej ówczesnej konkubiny, w wyniku czego chłopiec zmarł. Dave De K. miał bić 2-latka wężem od odkurzacza przez co dziecko spadło ze schodów. Wówczas Belg tłumaczył się tym, że był odurzony alkoholem, narkotykami i marihuaną.
Psychiatrzy dokonali analizy postaci De K. i uznali, że jest to ,,psychopata o sadystycznym usposobieniu”. Stanowi on niebezpieczeństwo dla osób znajdujących się w jego otoczeniu, szczególnie tych, którzy się mu sprzeciwiają. Odczuwa on potrzebę dominacji, którą szczególnie łatwo mu zdobyć w kontaktach z dziećmi.
Gość
Wyślij


Bliżej nas